nudny i pseudoartystyczny film o... hmmm...chyba o duchach lub o niemoznosci kontrolowania przebiegu wlasnego zycia. chyba. na pewno nie byl az tak madry jak wynika z tego co pisze. sciezka dzwiekowa to idealny prezent dla wroga lub popsucie mile zapowiadajacego sie wieczoru we dwoje-niedorzeczne plumkania tak pelne dramatyzmu jak muzyczka w m jak milosc. dwie brzydkie kobiety w rolach glownych, jedna byla zaglodzonym mezczyzna a druga sama nie wiem czym ale straszyla. nie wierze ze mogla podniecac kogokolwiek fizycznie jak to ma miejsce w filmie i od tego momentu bylo wiadomo ze fabula bedzie bez sensu bo jej rzekomy sex appeal byl niewarygodny. najciekawszy byl zwierzaczek.

Nie chcę krytykować tego co napisałeś/aś, lecz z tego co wynika, nie obejrzałeś/aś filmu dokładnie i nie zrozumiałaś/eś przesłania. Mam nadzieję, że moja opinia, nie będzie przyczyną do rzucania we mnie mięsem. Film według mnie jest doskonały i życiowy. C'est tou.

ps.Poza tym po prostu kocham język francuski (co nie znaczy, że go umiem) i uwielbiam francuskie filmy, za ich oryginalność.

jakie bylo "przeslanie" ?
blagam, jesli sie komus podobalo to czy twierdze ze nie zrozumial filmu bo gdyby zrozumial to pojalby ze krol jest nagi?
prosze przyjac do wiadomosci, ze jesli sie komus nie podoba cos co rzekomo powinno ( bo z europy, bo nagrody, etc) to nie znaczy ze nie zrozumial.
wskaz prosze elemnty wypowiedzi ktore wykazuja niezrozumienie filmu. moze uzylam skrotow myslowych i moje wypowiedzi sa zle odebrane?
chyba ze w ogole ta uwaga nie do mnie ;)
dlaczego mialabym rzucac miesem ???????

Przesłanie było mniej wiecej takie. Chodziło o destruikcyjnośc natury ludzkiej. Moll pokazuje w tym filmie, ze wierzymy często w iluzję. jak często natura ludzka bierze górę nad naszymi marzeniami. Moll pokazuje dwa malzenstwa - jedno w fazie rozpadu, własciwie upadku, i drugie w fazie rozkwitu. Jak niewiele trzeba by pospuć wspaniałe uczuiucie w tym malżenstwie. jak zadarad czai się w akzdym zakątku i potrafi zniszczyc idealny związek bezpowrotnie.

Moll daje takie przesłanie. Nie myslmy ze jestesmy idealni. Musimy plinowąc się w w kazdej chwili, bo inaczej staniemy się tacy jak ci którzy dozali już upadku.

Myslę ze jestr jeszcze kilka innych interpretacji w tym filmie. Nie oglądales go ze zrozumieniem. Rownież tytułowe lemingi są naiwązaniem do sytuacji zaistaniałej w filmie.
Kolejnyum przeslaniem może gyc też fakt, ze nasz swiat jest pełen tajemnic , a przde wzyztskim grozy i nie jest tak bezpieczny i poukładany jakbysmy tego chcieli.

Radzę obejrzec ci jeszcze raz ten film i wgłębić w się w niego, bo warto.

fidelio - a w jaki sposób lemingi są nawiązaniem do sytuacji zaistaniałej w filmie?????
"Jak niewiele trzeba by popsuć wspaniałe uczucie"? Paranoja może zniszczyć każde...
A to, że świat jest niebezpieczny i pełen tajemnic pokazuje prawie każdy film.
Jednym słowem nie ma sie w co wgłębiać...

właśnie wszystko przez te chomiki finlandzkie:D