to bardzo fajny, sensowny film i nie jakaś rewelacja, ale na pewno lepszy niż te beznadziejne inne producyjki
nooo i miało tez tło fabularne nie jak niektóre....(chodzi mi o cięzkie przypadki ten rozwód,ojciec w więzieniu itp..)
masz racje, nie jest to film banalny, przekolorowany, dziecinny ... ale wręcz przeciwnie bo ma ciekawy scenariusz, oryginalne postaci, przyjemną muzykę i to co w innych filmach disneya nie ma a mianowicie to że każda z postaci ma swoje problemy troski i zmartwienia co mnie w tej produkcji poruszyło. Jest to jedyny film tego typu na którym naprawdę się wzruszyłem ( rozmowa przed ""more then a bend", rozmowa Mo z ojcem po wyjściu z aresztu, albo Stelli z matką po wyjściu z aresztu ... no i scena kiedy to widownia śpiewała piosenkę lemoniady bo zespół był kontuzjowany)