przeciez cala wymowa tego filmu to nic innego jak wyjatkowo niesmaczna i perfidna propaganda, tyle ze w druga strone. rozumiem, ze europejczycy ze starej unii moga dac sie na to nabrac, a konkursowe komisje promowac ze wzgledu na sytuacje polityczna, ale polacy? obrazek zastany w filmie bardziej przypomina mi polska rzeczywistosc, jesli juz cokolwiek.
dalem ile dalem tylko ze wzgledu na piekne zdjecia i swietny humor.
nie spedzilem w rosji wystarczajaco czasu zeby wiedziec na pewno, ale od za putina na pewno staja sie coraz wieksza rzadkoscia. w polsce za to z czasem jakby odwrotnie