Jak widać flim miał unieść potencjał gwiazd z The Office i jak drugi plan jest super, tak John Krasinski to pomyłka, jest tu po prostu beznadziejny i zaczynam podejrzewać, że wszystko co ma do zaoferowania jako aktor zaprezentował w serialu i pchanie go na duży ekran okazało dużą pomyłką, trzeba jednak przyznać, że i materiał do grania marny, co jeszcze potęguje bezradność Krasinskiego; no cóż, może jak nowy sezon The Office będzie również cieszył się popularnością jak poprzednie, to jeszcze John dostanie kolejne szanse na granie w dużych produkcjach i tym samym znajdzie coś pod siebie, ale wątpię.