SPOILERY!! poza tym, to się zupełnie nie zgadza z legendą. tak nie może być, bo jeżeli Eliie jest Arturem, to Jenn musiałaby być hmm .. jej/jego żoną, a Lance przyjacielem z którym ja/go zdradza, w takim razie pan Moore musiałby być przyrodnim bratem Ellie, aby być Mordredem. na początku wszystko było ok. Arturem byłyby Will, którego Jenn (Ginewra) zdradza z jego najlepszym przyjacielem Lancem (sir Lancelotem),Marco byłby Mordredem, bo jest jego przyrodnim bratem. co do Merlina, to nie mam zdania .. tak by się wszystko zgadzało, ale musieli z Ellie zrobić Artura .. pff . .masakra. . ale lubię Gregga Sulkina i Steve'a Valentina oraz aktora grającego Marco, toteż nie jest z tym filmem tak źle, jak na razie to najlepsza produkcja Disney Channel.
pozdrawiam :)

pozaa tym, Ellie nie miała żadnych predyspozycji na to, aby być Arturem .. Will był mądry, dobry, prowadził drużynę do zwycięstwa , a ona ? nie znosiła legend o Arturze. Will był urodzonym wcieleniem Artura. nie pasuje mi jeszcze jedna kwestia . pan Moore nie pasuje mi specjalnie na Mordreda ..