Takie skrzyżowanie filmów The Road-Droga + Only-Tylko (tak ten film wyszedł 2 miesiące później, ale ten sam klimat).
Ogólnie jestem fanem takiego surowego klimatu, gdzie powoli buduje się napięcie i przez większość czasu przewija się motyw przetrwania. Można się wtedy wczuć w takiego bohatera i film zostaje zapamiętany na dłużej. No, ale....
Tutaj za bardzo przesadzili. Tempo filmu było zbyt powolne i za dużo tej sielanki. Mogli sobie odpuścić z tymi długimi historyjkami w filmie (20 min opowiadania bajek, to przesada), albo skrócić je do minimum. Przegadali film.