wzruszajacy, kameralny, dojrzaly scenariusz i rezyseria Afflecka, oglada sie jednym tchem, zaraz po The Road moj ulubiony dramat post apo.
Coś im się nie podoba w związku z ich ograniczeniem intelektualnym i od razu gniot. Tym czasem oglądają gnioty i oceniają je jako arcydzieła. Czekam na apo