Jak juz napisano, temat oklepany, mimo wszystko lubie takie filmy. Tutaj jednak kilka rzeczy jest dosyc niedorzecznych. Pierwsza scene przetrzymalem tylko dlatego ze wczesniej przeczytalem opis filmu. Inaczej wylaczylbym od razu. Strasznie nudna ta pogadanka. Liczylem, ze pozniej cos sie zacznie, cos nowego, cos czego jeszczce wczesniej nie bylo. Niestety, zawiodlem sie. Unikaja innych ludzi - ok, rozumiem. Mieli powod. W momencie gdy ich namiot znalazl nieznajomy, od razu rzucaja sie do pakowania i ucieczki. Przeciez ten czlowiek nie odszedl na 20 metrow jeszczce, wiec wszystko co oni mowili slyszal. Po drugie, jak daleko mogli odejsc przez reszte dnia ? Kolejnej nocy dzieciak zachorowal wiec pozostali dalej w jednym miejscu, wiec ewentualna "pogon" by ich szybko dogonila. POtem znajduja dom i co ? oczywiscie postanawiaja tam zamieszkac. Najglupszy z pomyslow, no ale OK. Przygotowywuja sie do ucieczki, maja plan itp. I co dalej ? ida do miasta! razem! przeciez to jest logiczne, ze jak w miescie pojawia sie ktos nowy to wzbudza zainteresowanie miejscowych. A oni robia sobie zakupy i wracaja do domu jak gdyby nigdy nic. To juz ojciec nie mogl isc do miasta samemu? wzbudzilby mniejsze zainteresowanie, jakos by sie w tlumie "schowal". Pozatym, skoro wyginely w wiekszosci kobiety, to gdzie jest wojsko? policja? to w wiekszosci mezczyzni. Poruszanie sie bohaterow - zaczyna sie od chodzenia po lesie a konczy na jezdzie autem. Komunikacja - rozumiem ze komorki nie dzialaja, ale jest cos takiego jak - walkie tolkie. Wystarcza baterie. Nikt tego w tym filmie nie uzywa. Nawet kierowca ktoremu zabrali auto nie ma przy sobie nic, ani broni, ani cb radia. Smieszne. Kolejna rzecz, znajduja schronienie w domu 3 starych zydow ? i wszystko jest cacy i nagle co ? jeden z dziadkow zdradzil? nie rozumiem tej sytuacji za bardzo. Zginelo 2 pozostalych dziadkow. I co mial na tym zyskac ten co zdradzil? Moze czegos nie zrozumialem, ale nie dopatrzylem ? Film jest bardzo spokojny i mimo wszystko wciaga, ale wycialbym te nudne pogadanki w namiocie i skrocil film o jakies 30 minut. No i zakonczenie takie nijakie. Przeciez predzej czy pozniej by ich w tej chatce odnalezli , byla w poblizu domu 3 zydow przeciez.