... Ale jary. W tym filmie jest to co lubię. Główny bohater jest uczciwy, prawi i sprawiedliwy. Jego
wrogowie podli, nikczemni i mają technologiczną i liczebną przewagę, ale i tak kończą marnie.
Brakowało mi Arnolda w filmie.
Tylko czemu główny łotr na końcu przeżył i został, "tylko" aresztowany? Widać Arnold się starzeje.
Super Akcja. Arni dobrze wychodzi w filmach gdzie jest sporo strzelaniny. Jednak nie ukrywam, że wolałbym żeby był młodszy. Ale jak to mówią "starość nie radość"
bo boss "należał" do FBI więc Arnie go nie zabił, bo na pewno musiałby się z tego tłumaczyć itd.
No racja, ale w filmach z Arnoldem źli faceci często ginęli marnie, a sam Arnold wygłaszaj jakiś zabawny komentarz.
Tu tego zabrakło.