jeden z najlepszych, najbardziej wzruszających, zapadających w pamięć i znaczących filmów jakie zostały nagrane i udostępnione szerszej publiczności.
kino skandynawskie jest w ogóle świetne (np. Jabłka Adama, Kandydat). ten film jest mistrzostwem, jest najlepszy z nich.
każda scena jest jak wiwisekcja. jak sedno z sedna. nie ma tam zbędnych scen, ani fragmentów. należy się Oskar, ale oczywiście go nie będzie bo nie nakręcił go Amerykanin.
należy go polecać w portalach dla erotomanów - pornografów - oglądaczy. kto dla nich wykonuje te pozy...
Ten film uświadomił mi dobitnie, czym jest pornobiznes. Jak wielu z nas gardzi dziewcyznami, które stoją na ulicy? Nazywa się je kur*wami i pluje im w twarz, albo znów uważa, że "świadomie realizują seksualność"... A potem napędza ten biznes, tak czy inaczej.
Częśc filmu, w której pokazano życie Lilji, była dla mnie wspaniała. Znam dziewczyny, które żyją jak Lilja na tym swoim osiedlu. Ten sam strój, jezyk, zajęcia, wystrój wnętrza.... wszystko wygląda znajomo kazdemum, kto się zetknął z dzielnicami tego rodzaju. Niestety nieco mniej pryzpadła mi do gustu druga sfera, w której rozgrywa się film (chodzi mi o anioły). Wydała mi się nieco sztuczna i gloryfikująca niezbyt mądre rozwiązanie życiowych problemów (nie chce spojlerować, kto widział, ten wie, o co cho). Ogólnie daję 8, bo całość i tak robi wrazenie.