Swoiste kuriozum: godzinny teledysk do albumu U2 "No line on the horizon", nieco surrealistyczny, muzyczny film drogi. Uwaga! Tylko dla zagorzałych fanów muzyki U2 albo motocykli. Nie można jednak odmówić mu rozmachu (świetne zdjęcia!). Pozwala nie tylko poczuć w pełni nastrój płyty, ale i odczuć smak przygody i oddech wolności, gdy nie ogranicza cię nic - nawet linia horyzontu.
fajny opis, ale gdzie widziałeś ten film? jest może na jakimś dodatku do płyty U2?? mam ich ostatni album na chacie i jest ok więc mógłbym spróbować łyknąć ten filmik
Tak, film był dodatkiem do płyty "No Line On the Horizon" - albo w formie dodatkowej płyty DVD albo jako link do strony www, z której można było go ściągnąć.