Frodo i Sasha Grey w jednym filmie. Czyżby "Link do zbrodni" był próbą podniesienia kadru z tyłka na twarz?
Film jest po prostu bezczelną amatorszczyzną drwiącą z widza, ale jeszcze bardziej żenujące są występy w tego typu produkcjach aktora, który grał główną postać w superprodukcji "Władca Pierścieni".
Wszechmogący haker? Serio? Do tego nie umie zabezpieczyć się przed innym hakerem? Serio? Śledzenie kamer z dokładnością do kilku cm? Serio? Włamy w kilka sekund do wszystkiego? Serio?
Zamysł filmu może i dobry, ale przedstawienie włamań komputerowych zdecydowanie przesadzone. Bohaterowie mają chyba po milion IQ.
Innowatorskie pojęcie thrillera z wykorzystaniem nowoczesnych technologii... Bardzo ciekawa, zaskakująca i trzymająca w niepewności fabuła. Dobra obsada. Nie znoszę filmów nakręconych technika found footage jak np. Blair Witch Project, ale tu całkiem nowe podejście i nie oglądało się tego źle. Ogólnie 7/10 jako film,...
więcejTakie niskie noty, a dużo słabsze, beznadziejnie nakręcone filmy w podobnej stylistyce mają o wiele lepsze oceny. Owszem nie wszystko tu się udało, ale Viladongo podjął próbę połączenia takiego thrillera w stylu de Palmy z modną dziś konwencją widoku z kamerek w laptopach, telefonach etc. Momentami trochę to męczące,...
więcej
..a szczególnie tego czy Sasha sprawdzi się jako aktorka w poważniejszej produkcji. Z chęcią
poszła bym na to do kina.
Wood zagrał bo miał obiecane bzykanie w pupę ;) Beznadziejny film, naprawdę powinna wrócić do tego co umie.