PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=40450}

Lisa and the Devil

Lisa e il diavolo
6,0 291
ocen
6,0 10 1 291
Lisa e il diavolo
powrót do forum filmu Lisa e il diavolo

W ramach mojego prywatnego przeglądu twórczości mistrza Bavy nadeszła kolej na "Lisa and the Devil".
Na początku muszę wyrazić zdziwienie niekompetencją filmwebowych "ekspertów filmowych", ponieważ niniejsza podstrona zatytułowana "Dom egzorcyzmów" stanowi przykład, jak ludzie nie wiedzący chyba nic o filmie wprowadzaja w błąd potencjalnych odbiorców.
Pozwolę więc sobie krótko napisać o co chodzi z tytułami i wersjami.

W 1973 roku na festiwalu w Cannes został zaprezentowany film Mario Bavy zatytułowany "Lisa and the Devil" ("Lisa i diabeł"). Film, niestety nie spotkał się z należytym uznaniem i nie znalazł dla siebie dystrybutora, ani we Włoszech, ani w Stanach.
Miłośnicy horrorów woleli w tamtych latach filmy bardziej dosadne i formuła włoskiego gotyku już im nie odpowiadała.
Film powędrował więc na półkę.
Producent filmu, Alfredo Leone, postanowił jednak wycisnąć jakieś pieniądze z posiadanego materiału, a że nagle wybuchł kinomaniacki szał związany z popularnością Egzorcysty Friedkina, wymyślił genialne posunięcie.
Postanowił nie tyle film przemontować czy skrócić/wydłużyć, ale całkowicie go zmienić.
Opracował praktycznie nowy scenariusz, w którym główną rolę będzie grała Lisa opętana przez demona. Wprowadził zupełnie nową postać księdza-egzorcysty, nieustraszonego pogromcę diabła, który, podobnie jak ojciec Damien z filmu Friedkina, ma swoją tajemnicę, jest kuszony itd.
Wszystko to jest przeplatane scenami wyciętymi z oryginalnego filmu Bavy i, nie muszę chyba dodawać, że żal patrzeć, jak dzieło mistrza zostało zmasakrowane.
Mario Bava, za namową producenta, zaczął nawet robić jakieś dokrętki do "nowej wersji", ale widząc co się święci szybko się wycofał i w rezultacie zabronił nawet firmować swoim nazwiskiem tego dzieła. Alfredo Leone kręcił więc, rzygającą na zielono i plującą żabami, Elkę Sommer na własną rękę.
Nowy film pod tytułem (uwaga, filmwebowi eksperci) "The House of Exorcism" ("Dom egzorcyzmów") wszedł do dystrybucji w Stanach w 1975 roku i tułał się po drive-in'ach i innych podrzędnych kinach. W napisach pojawia się nazwisko reżysera: Mickey Lion, które de facto jest pseudonimem tandemu Mario Bava/Alfredo Leone.

Tak więc, gwoli podsumowania, oryginalny film Mario Bavy nosi tytuł "Lisa and the Devil" (czyli "Lisa i diabeł", a nie "Dom egzorcyzmów"). Całkowicie zmieniona wersja producencka, z nowymi scenami, postaciami, aktorami i scenariuszem, wykorzystująca tylko część oryginału to: "Dom egzorcyzmów".

A co mogę powiedziec o samym filmie "Lisa and the Devil"?

Film jest fantastyczny.

Jest powrotem mistrza Bavy do klasycznego Italian Gothic, do klimatów, które prezentował w filmach: Operacja Strach, Maska Szatana, Bicz i ciało czy Czarne Święto.

Wspaniałe zdjęcia, niezwykła barokowa scenografia, piękna muzyka i ten ulotny, oniryczny klimat niedopowiedzenia, niepewności czy strachu.

Ma tylko dwa słabe punkty: angielski dubbing i Telly Savalasa.

O ile Savalasa można zaakceptować w roli diabła, bawiącego się swoim teatrzykiem kukiełek (irytować może ten lizak, w scenariuszu podobno miał cały czas zajadać winogrona, ale zaproponował lolipopa, później zrobił to samo w serialu, ktory go wywindował na szczyty popularności).
Jednak co do angielskiego dubbingu, to gorzej. Polecam oglądanie we włoskiej wersji językowej. Tyczy to się także innych filmów Bavy.

Spróbuję wyjaśnić krótko na czym polega różnica.
Wersja włoska: nastrojowa, nieco egzaltowana, ale w sumie piękna muzyka brzmi na pierwszym planie, spojrzenia bohaterów, z których staramy się odgadnąć ich myśli i intencje, najazd kamery na oczy. Niepokój, co za chwilę się wydarzy?
Ta sama scena w wersji angielskiej: jest muzyka, ale stłamszona, gdzieś tam cicho na dalekim planie, są spojrzenia, ale trudno wywnioskować o co w tym chodzi ponieważ scenie towarzyszą dialogi osób spoza kadru - jakaś totalna paplanina: podać panu sól? czy smakuje ciasto? a samochód da się naprawić? No, żenada.

mario_n66

Wersja Alfredo Leone jest już w bazie
https://www.filmweb.pl/film/Dom+egzorcyzmów-1975-868269

ocenił(a) film na 7
mario_n66

Całe życie w błędzie ;). Dzięki za sprostowanie- wyjaśnienie, a co do dubbingu angielskiego to racja. Mam "Krwawy obóz " z dwiema ścieżkami (org. i eng.) i de facto wersja z dubbingiem jest bardzo słaba. Muzyka maksymalnie wyciszona, w pewnej scenie brakuje wersu, w innej znowu dodany jakiś z poza kadru.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones