Ja się wzruszyłam i uśmiałam. Naprawę fajny film w swoim gatunku. Spełnia wszystkie zadania filmu świątecznego.
To nie jest komedia i nie wiem jak to moźna reklamować jako komedia. Jedynka była śmieszna a to był dramat. Jeazcze się skończył tragicznie no jedna z bohaterek w zasadzie umarła.
Uważam, że jeśli komuś się podobała część pierwsza to część druga będzie mu się podobała również. Jest co najmniej tak samo dobra. W pełni polecam.
Film który reklamuje produkty arkadia kazar kia i inne balagany. Treści i fabuły żadnej. Taki ogrzewany kotlet który przed świętami się sprzeda. Szkoda straconych 19 zl
w tym przypadku chce kilku osobom zaoszczedzic rozczarowania. Tuz przed pojsciem na seans odswiezylem sobie pierwsza czesc Listy do M.
Byla to jedna z lepszych nowych komedii polskich. Wiele watkow bylo dretwych, badz tzn naciagaczy emocjonalnych, ale mozna sie bylo posmiac.
Szczegolnie caly watek Karolaka, to...
Po piosence Tabb & Sound’n’Grace – Someone - kupiłam sobie całą płytę i świetne kawałki tam są, słucham non stop. jest i klasyka Jak Crosby czy Fitzgerald, ale i Coldplay. Różnorodnie i nastrojowo.
Wiem, że ograniczenie wiekowe jest od 13, ale jak myślicie wpuszczą 9-letnie dziecko? Widywaliście na salach kinowych dzieci w tym wieku?
Film był rewelacyjny! Wzruszylam się pod koniec i ryczalam do końca filmu! Produkcja została przemyślana tak ze każdy kto spędza wigilię samotnie ma szanse na wyjątkowe święta! Mnie bardzo to zainspirowało, a na prawdziwa miłość warto poczekać!
Wesołych świat pełnych miłości! :-*
Pomimo uprzedzenia, że będzie to kolejna nie udana, typowa komedia romantyczna, po filmie zmieniłam zdanie. Miło mnie zaskoczyły, niektóre wątki :) Jak choroba chłopca.
ktoś mi wytłumaczy w logiczny sposób co sprawiło, że Monika po otwarciu szuflady "orientuje" się, że to koniec między nią a redo??????
Film przyjemny, choć nie dorównuje jedynce. Miły świąteczny klimat ma małe zamiecie smutku i radości....Mikołaj zaginął, odnalazł się i zamiast dzieci obdarowywać prezentami zabawia mamusię, mały chłopiec dzwoni do radia i marzy o idealnym ojcu, w innej części Warszawy Karina Lisiecka idzie na wymarzona randkę z...
Można iść do kina - żeby dziewczyna była happy. Poza tym gniot, a już ganiająca owca po centrum handlowym, ehhh co za głupoty. PS. Film to jeden wielki product placement.