Co to za film? Heh, następnego remaka kręcą? Już to widzę.. W oryginalnych Kochaniątkach nastoletnia bohaterka grana przez Kristy McNichol wyjarała więcej fajek niż wszyscy mafiosi z Ojca Chrzestnego, na czele z Marlonem Brando i Alem Pacino, razem wzięci:) Na oko, gdyby każda jej scena z papierosem trwała przez pełny czas jego palenia, to w tym filmie czasu na inne sceny już by nie starczyło - to nie jest żart:) O samym już temacie i sposobie podejścia do niego wspominać nawet nie trzeba. No ale dla dzisiejszej przewrażliwionej młodzieży trzeba to jakoś ugrzecznić i nakręcić taki film na nowo.. Powstanie cukierkowy filmik w klimatach Disneya, w formie musicalu najlepiej, a główna bohaterka będzie namiętną smakoszką gumy balonowej o smaku owoców leśnych:)