Loft

The Loft
2014
6,5 47 tys. ocen
6,5 10 1 47017
5,0 7 krytyków
Loft
powrót do forum filmu Loft

Po pierwsze nie rozumiem dlaczego ten koleś skoczył z balkonu? Przecież on nie zabił tej dziewczyny, o czym wiedział. Wstrzyknął jej tę insulinę, ale ona jeszcze żyła jak tamten ją kroił, więc on usiłował zabójstwa, a to jest zupełnie inna kwalifikacja prawna. Dostałby kilka lat, ale raczej nie dożywocie, czy warto się z tego powodu zabijać?
Po drugie nie rozumiem o co chodziło z tą agentką nieruchomości. Po co on ją wezwał?

ocenił(a) film na 8
krzyche86

Aha i po trzecie, po co ten główny najemca loftu dał kasę tej prostytutce. Rozumiem, że po to by tamten poprosił go o klucz. Ale czemu tak bardzo mu zależało żeby poproszono go o ten 5 klucz?

ocenił(a) film na 7
krzyche86

1 Koleś skoczył z balkonu, bo lekko mówiąc miał nie równo pod sufitem, a dodatkowo zabujał się w tej Sarzee. Nie chciał trafić do więzienia, a Chris powiedział mu, że wezwał policję. Nie mógł pogodzić się z tym, że w chwili kiedy Philip zabijał laskę, w której się zakochał, ona tak naprawdę żyła (zginęła w tak straszny sposób). W dodatku gdyby się nie zabił i trafiłby do więzienia, to jego żona i dzieci poznałyby prawdę, a tego zapewne nie chciał.
2 Wezwał agentkę nieruchomości żeby w ten sposób odwrócić uwagę reszty i niepostrzeżenie wyciągnąć z kieszeni marynarki Chrisa list, który sam napisał i był jedynym dowodem, który mógł świadczyć przeciw niemu.

cloudy_olive

Ad 1. Zgadza się, koleś miał nie równo pod sufitem. Jednak tak naprawdę, to nie wiadomo, dlaczego skoczył. Jego postać była słabo zarysowana, motywy niejasne a jego miłość do ofiary mało prawdopodobna - zważywszy, iż miał normalny związek z inną kobietą, z którą miał dziecko/dzieci. Tymczasem został przedstawiony jako psychol, podglądający swoich przyjaciół, który z zimną krwią zabija kobietę, obmyśla intrygę a na końcu planuje zabić kolejną osobę - również nie w afekcie, tylko z zimną krwią. Jego postać nie trzyma się kupy.
Ad.2. Tylko planując to dzień wcześniej w jaki sposób wiedział, kiedy agentka wejdzie, jak zareaguje grupa i czy osoba, której włożył list do marynarki akurat wtedy będzie bez niej? Przecież on mógł w tej marynarce wyjść, wcale nie musiał jej w ogóle ściągać. Ta kwestia też niedopracowana.

Ale ogólnie film ok. Według mnie warty obejrzenia. inne postaci zarysowane dobrze, sama intryga dobrze przemyślana i w wielu miejscach zaskakująca. Myślę, że byłoby to lepsze, gdyby to ich kobiety wszystko zaplanowały, jak domyślał się jeden z bohaterów.

pozdrawiam

ocenił(a) film na 7
kogins

po części się zgodzę. A jeżeli chodzi jeszcze o tą agentkę, to nie wiem dlaczego ona się przedstawiła jako ofiara (o ile dobrze pamiętam). Agentaka była zaplanowana tylko przez Luka, a nie przez całą resztę tak jak "ukaranie" Vincenta. Faktycznie nie mógł przewidzieć tego, że list zostanie włożony do marynarki, a nie do kieszeni spodni (wtedy raczej trudno byłoby mu go przechwycić), faktycznie nie mógł wiedzieć, że Chris odłoży ją albo, że to właśnie on podejdzie odebrać "telefon" od agentki. Z tym się zgodzę. Trochę to nie przemyślane i nielogiczne. A w kwestii tego skoku to sądzę, że nie możemy wiedzieć co działo się w jego głowie. Miał normalną rodzinę, to fakt. Ale pod wpływem jednej chwili, chwili ekscytacji zakochał się w Sarze. Może nie była to tyle miłość co zauroczenie. trochę na jej punkcie "ześwirował" zwłaszcza, że ta go odrzuciła. Luk był najwyraźniej psychicznie chory, o czym tak naprawdę nikt nie wiedział. To wszystko wyszło na jaw dopiero pod wpływem zbiegu tych wszystkich wydarzeń. A człowiek niezrównoważony jest zdolny do wszystkiego.