Lot nad kukułczym gniazdem

One Flew Over the Cuckoo's Nest
1975
8,5 430 tys. ocen
8,5 10 1 430044
8,7 74 krytyków
Lot nad kukułczym gniazdem
powrót do forum filmu Lot nad kukułczym gniazdem

Czemu McMurphy został w szpitalu po imprezie? Czemu rzucił się na tę siostrę?
Co za idiota, popełnił tyle błędów i buntował się jak kretyn. To go bawiło, czy na serio chciał
wszystkich wyzwolić? Wiedział, co go czeka :P Inteligentni spiskują po cichu, zamiast dać
się zabić...

ocenił(a) film na 9
Cry_Wolf_

Upił się i zasnął, a rzucił się na nią bo przez nią Billy podciął sobie żyły. Nie wkurzała Cię siostra Ratched? Bo ja zrobiłbym na miejscu McMurphego dokładnie to samo

Kamileki

"inteligentni spiskują po cichu" ;]

wiem, że zachowałbym się inaczej. W przeciwieństwie do wariatów my mamy coś takiego, jak zdrowy rozsądek

ocenił(a) film na 9
Cry_Wolf_

Są okoliczności w których nie działa zdrowy rozsądek, w końcu człowiek to tylko człowiek :) I właśnie to była taka sytuacja ale skoro tak twierdzisz to idź i dalej "spiskuj po cichu"

ocenił(a) film na 7
Kamileki

Okej, zgłupiałem i proszę o wyjaśnienie - DLACZEGO WÓDZ ZAMORDOWAŁ MCMURPHY'EGO? :o
stwierdził że skoro jest tak otumaniony nie ma sensu żeby żył?!

ocenił(a) film na 7
nastyrumors

Przepraszam że post pod postem, jednak zastanawiający jest też motyw elektrowstrząsów. Co jak co, sam szpital i ich metody nie były "przedpotopowe", jednak ta metoda mnie zupełnie zaszokowała! Rozumiem, kaftan, pasy etc - ale coś takiego?

ocenił(a) film na 10
nastyrumors

Akcja ksiazki toczy sie na przelomie lat 50-tych i 60-tych. Szpital widzimy oczami Wodza, ktory cierpli na zespol urojen i zyje w troche innej rzeczywistosci. Zabil McMurphy'ego, bo wierzyl, ze dzieki temu pomoze mu uciec.
Sam McMurphy tez nie byl normalny. W ksiazce zauwazamy, ze wszyscy maja swoje skrzywienia, pielegniarki, oddzialowe, sanitariusze i lekarze - WSZYSCY.

ocenił(a) film na 9
nastyrumors

Elektrowstrząsy były często stosowane do końca lat 50, a wydarzenia w filmie dzieją się w tym czasie. Jednak masz rację, że metoda ta wydaje się szokująca, bo przecież McMurphy został poddany elektrowstrząsom jedynie z powodu nieposłuszeństwa wobec siostry Ratched, a tę metodę stosować się powinno w przypadkach poważnych jak np. katatonia czy schizofrenia

Kamileki

Elektrowstrząsy do końca lat pięćdziesiątych? W latach 80tych mój wujek miał "terapię" elektrowstrząsową, więc co Was tak dziwi? W jakim świcie żyjecie? Jak to nie pomogło, miał trepanację czaszki, więc bardzo analogicznie jak McMurphy.

ocenił(a) film na 9
iwonka_sl

"Po okresie szerokiego stosowania EW metoda została prawie zarzucona pod koniec lat 50. Od lat 80. obserwuje się stopniowy wzrost popularności terapii w szpitalach psychiatrycznych i w lecznictwie ambulatoryjnym" - czyli wszystko się zgadza:) Poza tym nigdzie nie napisałem, że dziwi mnie stosowanie tej metody w ogóle, tylko że w filmie została zostosowana jako kara a nie metoda lecznicza i o to mi chodziło :)

Kamileki

Aha :) A mnie nie zdziwiło, siostra stosowała kary psychiczne cały czas i wzbudzała poczucie winy we wszystkich.

ocenił(a) film na 9
iwonka_sl

Szkoda, że McMurphy jej nie udusił..:D I to kiwanie głową Tabera podczas podduszania :D Ale i tak McMurphy wygrał z siostrą Ratched walkę psychologiczną - zdołał ostatecznie "przeciągnąć" na swoją stronę pacjentów :P

ocenił(a) film na 10
Kamileki

Tak naprawdę elektorwstrząsy są (rzadko, bo rzadko, ale są) używane do dzisiaj. Choć oczywiście teraz terapia elektorwstrząsami jprzebiega inaczej i jest całkowicie bezbolesna (pacjenci dostają leki zwiodczające mięśnie itd...)

No właśnie - terapia. Elektrowstrząsy, choć to brzmi dość makabrycznie, to jest forma leczenia i ma swoją potwierdzaną skuteczność. A że bywała również nadużywana 'za karę' to inna rzecz.

nastyrumors

No właśnie... szpital jest metaforą totalitaryzmu i w ogóle wszelkiego zła...
McMurphy - dobry, szpital i siostra - zło, jak dla mnie nieco zbyt oczywiste.

Pomyślcie, jak byście się zachowywali po długotrwałym użeraniu się z bandą świrów? Nie bylibyście obojętni i niemili jak ta siostra? Z czasem uodpornilibyście się i zlewali to wszystko, więc jak dla mnie ona też nie jest do końca zła, ale owszem popełniła karygodny błąd, pozwalając pacjentowi popełnić samobójstwo. Wariatów trza pilnować!
McMurphiemu zrobili lobotomię. Wiem, że to okrutny zabieg, ale wtedy ona była nie tylko legalna, ale i zalecana. Przypominam, że jej wynalazca dostał Nobla. Zdecydowali się po prostu uspokoić agresywnego pacjenta, który nie tylko miał bogatą kartotekę, ale i atakował personel. To bardziej niewiedza i ułomność ówczesnej nauki niż czyste zło.
Jedynie karne elektrowstrząsy to ewidentna patologia pokazująca, że tam wszyscy byli siebie warci.

A wódz zabił McMurphiego, bo nie chciał by ten wegetował jako warzywo. Taka eutanazja, czy coś, ulga w cierpieniu. Notabene to ta tragedia spowodowała, że wreszcie stał się gotowy do ucieczki.

Cry_Wolf_

Teraz kwestia McMurphiego...

Tyle razy mógł uciec, ale zawsze albo rezygnował, albo znów wracał do szpitala.
Czy to litość? On wielokrotnie przekonał się o tym, że ciemne społeczeństwo woli dobrowolnie poddać się tyranii i jest głuche na jego głos wolności. Mimo to się nie poddawał, miał jakieś chore poczucie misji, mimo że chciał przecież tylko uniknąć kary obozu pracy. Czemu więc nie nawiał, jak miał okazję? No tak... misja ratowania świata...
No dobrze więc, skoro chciał ratować świat, to czemu tak źle się do tego zabierał? To nie krzykacze wygrywają wojny. Nie mógł być miłym dla siostry i wziąć s.ukę podstępem? Trzeba być przebiegłym do cholery, a nie wystawiać się na cel. On wybrał role męczennika, więc dostał to, o co się ustawicznie prosił:)

A teraz kwestia ucieczki. On wracał dlatego, że chciał zobaczyć jak inni buntują sie przeciw siostrze. Chciał dobrać się jej do dupy, wciąż ten stary zakład :P Tak samo z libacją. Nie uciekł, bo chciał zobaczyć, jak siostrunia się wkur.wi i jaki bedzie raban. Wiedział czy to grozi...

Heh... nie pochwalam... Trzeba było brać kogo się dało i wiać, jak najszybciej

Cry_Wolf_

Irytuje mnie Twój sposób rozumowania, a jeszcze bardziej to przekonanie o nieomylności swoich poglądów i spostrzeżeń, jakbyś robił nam jakiś wykład z tego filmu.

użytkownik usunięty
nastyrumors

McMurphy na koniec filmu został poddany lobotomii, czyli praktycznie zamieniono go w warzywo, dlatego wódz go zabił, bo wiedział, że McMurphy nie chciałby tak żyć przed operacją.

użytkownik usunięty
Cry_Wolf_

Faktycznie, debil. Ty w takiej sytuacji na pewno byłbyś opanowany i grzecznie czekał.

ja od początku (filmu :P) postępowałbym inaczej, zamiast się prosić o lobotomię

ocenił(a) film na 9
Cry_Wolf_

Najpierw trzeba się jakoś znaleźć w takowym szpitalu :D

Kamileki

Ogarniesz mi bilet? :P

ocenił(a) film na 9
Cry_Wolf_

He he, nie jestem wariatem, chociaż mówiąc szczerze to mogłaby być ciekawa przygoda..:D

Kamileki

Też bym się wybrał na tydzień ponabijać się z wariatów, ale jeszcze by mi mózg zoperowali... xD

Cry_Wolf_

Film genialny, bardzo mi się podobał.
Hmmm, a co do wodza interpretuje zakończenie troche inaczej.
Wg. mnie, wódz dobrze wiedział co robi (wg. swoich wierzeń). Zakończenie to nic innego jak happy end, nie ma w nim cienia dramatyzmu(no,. może poza samym faktem śmierci co jest oczywiste), ponieważ wódz uwolnił (dosłownie) McMurphiego od jego egotycznego umysłu który do końca został spaczony szpitalną aurą i pogrążył się w istnej pustce. Zabijając go, rodzielił jego duszę od umysłu i ciała i tym samym go uratował zabierając ją ze sobą. W taki sposób ja to interpretuje :)

Szklarson1990

Zauważ, że celem tematu jest nie interpretacja zakończenia, ale ocena postępowania McMurphiego, który moim zdaniem zachował się jak tupiące nogami, wrzeszczące dziecko i dostał to, o co się prosił...

Cry_Wolf_

Niestety wiele istotnych szczegółów zostało pominiętych, dlatego niełatwo jest zrozumieć motywy Mac'a.
Może prawidłowe przedstawienie postaci Wielkiej Oddziałowej by pomogło - kreacja filmowa nie umywa się do książkowego pierwowzoru - bo głównie zachowanie Ratched wpłynęło na zmianę postawy Mac'a.
Zamysłem Kesey'a było przedstawienie walki jednostki z totalitaryzmem (reprezentowanym przez Ratched, która podporządkowała sobie cały, dobrany przez siebie personel oddziału etc.).
A co do lobotomii, w książce nie jest jednoznacznie określone, czy te resztki, które wróciły po zabiegu, to był rzeczywiście M., czego oczywiście nie mogli odzwierciedlić w filmie, żeby nie było zbyt łatwo.

ocenił(a) film na 10
brave_new_world

Czemu jestes taka idiotka?

ocenił(a) film na 10
Cry_Wolf_

Zrób sobie nieudaną próbę samobojczą i się przekonasz, czy to taka fajna sprawa ;p

ocenił(a) film na 10
Cry_Wolf_

ponabijać? a mi sie wydaje że byś sie nadał patrząc na to jakie ... smuty

ocenił(a) film na 8
Cry_Wolf_

Też mnie to irytuje w tym filmie, myślałem dotychczas że tylko ja widziałem w tym głupotę, cała akcja przygotowana do ucieczki plus otwarte okno , zaś Murphy wraca.

nephilim_718

w ogóle to, że wtedy nie uciekł, tylko upił się i zasnął przy otwartej szybie i takim bałaganie..
przecież było jasne, że mu się oberwie

ocenił(a) film na 8
Cry_Wolf_

tak, ale jeszcze miał nawet drugą szanse jak ta cała zbieranina była gdy tamten się pociął, to Murphy miał jeszcze otwarte okno

nephilim_718

ale on wolał zostać i szarpać się z siostrą, bo tak nagle się przejął losem tych wszystkich wariatów :P

ocenił(a) film na 9
Cry_Wolf_

Przebywając z wariatami, sam stał się wariatem :D

Vampire19

zaraźliwe ;D

użytkownik usunięty
nephilim_718

Naprawdę nie dostrzegasz czegoś w tej scenie? To banał, a jednocześnie kluczowa chwila dla postaci McMurphy'ego.

ocenił(a) film na 8

Dla niektórych banałem jest całkowanie i teoria względności. Kluczowa bo zaprzepaścił szansę na ucieczkę, to pokazało że był wariatem albo się nim stał.

użytkownik usunięty
nephilim_718

To pokazało, że mu zależy, trochę sumienia.

on został, bo chciał zobaczyć minę siostry, gdy ona zobaczy ten cały burdel :P

użytkownik usunięty
Cry_Wolf_

Ciekawa teoria

ocenił(a) film na 9
Cry_Wolf_

to on nie czekał na tą brunetkę aż skończy z Billym?

ocenił(a) film na 9
krzaczek55

Na brunetkę czekał też ale wcześniej. Potem jeszcze raz czekał gdy już prawie wychodził przez okno.