Ten film nigdy mnie nie nudzi. Znakomicie stworzony klimat, bardzo dobra gra aktorska i kreacja Nicholsona godna mistrzostwa świata, o kilka poziomów lepsza niż przereklamowana i moim zdaniem przeceniona przez dużą część użytkowników Filmwebu kreacja z filmu Lśnienie. Ktoś mi kiedyś poradził, dopiero po głębokiej analizie dostrzegłem, że to absolutna racja, w dużej mierze na bazie Lotu nad kukułczym gniazdem, powstał równie moim zdaniem kapitalny polski film, Show z Cezarym Pazurą. I ten finał zaprezentowany w filmie, Nicholson jako roślinka bodaj po lobotomii, naprawdę film który pamięta się.