Wybaczcie mi, ale jakos nie wciagnal mnie do konca. Przyznaje sie nawet do tego ze go przewinelam z polowy filmu do konca. Mówie od razu , że domyślilam sie że Wódz słyszy i bedzie mówił :D hehe
Straszna byla scena po lobotomi i decyzji wodza ale film bardzo długo i cieżko sie rozwijał. Takie moje zdanie i mam do niego prawo ;)
pozdrowki dla wszystkich którzy są teraz oburzeni i zadaja pytania w stylu "Ale jako to? , jak tak można".. ? ;)