Lot nad kukułczym gniazdem

One Flew Over the Cuckoo's Nest
1975
8,5 430 tys. ocen
8,5 10 1 430013
8,7 74 krytyków
Lot nad kukułczym gniazdem
powrót do forum filmu Lot nad kukułczym gniazdem

Film ogólnie mi się podobał. Dobry i w ogóle, ale tak jak by czegoś tam brakowało... Film psychologiczny powinien być bardziej zagadkowy jak np. "Wyspa Tajemnic". Tego filmu wg. mnie nie można porównywać np. z "Incepcja" i miejsce w rankingu światowym jest trochę przesadzone. Co uważacie o tym co napisałem? Też macie takie odczucia?

ocenił(a) film na 9
samueldybek

ale z ciebie żartowniś xD

ocenił(a) film na 10
samueldybek

Zdecydowanie też również. A zwłaszcza w kwestii porównywania z Incepcją... Toż to skandal jest!

ocenił(a) film na 10
samueldybek

incepcja jest o dużo gorszym filmem od lotu nad kukułczym gniazdem.

ocenił(a) film na 7
mucka77777

Niby czemu? Bo jest skomplikowana i trudniejsza do zrozumienia?

ocenił(a) film na 10
samueldybek

trudniejsza do zrozumienia? Dla kogo? Lot to klasyka - jeśli widzisz tylko to co widoczne, nie dziwić, że uważasz incepcje za lepszy film. (Tak między nami incepcja też mi się podobała, ale nie ma porównania między oba filmami. Przeczytaj książkę Kesey'a)

ocenił(a) film na 7
mmc7

Nie powinno się oceniać Klasyki wyżej (nawet dobrej), niż bardzo dobrego filmu. ;) Takie jest moje zdanie. Bo "Lot" to dobry film, a Incepcja (oczywiście według mnie) jest bardzo dobrym filmem.

ocenił(a) film na 10
samueldybek

"Lot" na miano "klasyki" zasłużył sobie właśnie tym, że wybijał się ponad labelizujący "dobry film" - stąd określenie "klasyczny" jest związane głęboko z innym terminem, czyli "ponadczasowością". Ocenianie klasyki wyżej jest więc jak najbardziej naturalne i dziwi mnie twoja logika, która zakłada istnienie "klasyki", ale podważa jej sens (w jaki sposób można ocenić coś, co uznajemy za "arcydzieło" niżej, niż "bardzo dobry film"? Chyba, że mówimy o "klasyce" jako pierwszym wyznaczniku standardów). W moim mniemaniu - a najwidoczniej nie tylko - jest bez porównania lepszy od "Incepcji".

ocenił(a) film na 10
Pestartzt

Mądrze gadacie. Krótko, zwięźle i na temat ;) I bez pompy :D

ocenił(a) film na 7
mmc7

Nie wiem co wy widzicie takiego w tym filmie wyjątkowego. Wracając do wypowiedzi Pestartzt... Klasyka to nie znaczy bardzo dobry film, lecz właśnie m.in. ponadczasowy, ale nazywając jakiś film klasyką nie mamy na myśli, że jest lepszy od innych ulubionych filmów. Film mógł się podobać, ale wracając do mojego pierwszego postu... czegoś w tym filmie mi zabrakło :P

ocenił(a) film na 10
samueldybek

"Klasyka to nie znaczy bardzo dobry film, lecz właśnie m.in. ponadczasowy"
Przeczytaj moją wypowiedź jeszcze raz, dokładnie to napisałem.

"ale nazywając jakiś film klasyką nie mamy na myśli, że jest lepszy od innych ulubionych filmów"
...a teraz przeczytaj fragment o "klasyce jako pierwszym wyznaczniku standardów". To także nadmieniłem.

Cóż, nie potrafię powiedzieć, czego ci w nim brakowało - dlatego to pozostawiam tobie, chociaż ja nie widzę powodu do zamęczania się lub głowienia. Jeżeli nie podobało ci się to tak bardzo jak innym i nie potrafisz powiedzieć, dlaczego - najwidoczniej nie uderzył w twój gust, tyle.

ocenił(a) film na 10
Pestartzt

Albo raczej w czas - trzeba przyznać, że niewielu młodych rozkoszuje sie starymi filmami, gdzie technikę trzeba było nadrabiać aktorstwem i dialogami ;) (tak między nami, ja należę do jednego z takich "młodych" ;) wczoraj 22 skończyłem ;P)

PS. Miałbym wielką ochotę zjechać incepcję, bo ma coś, co mnie mierziło już przed obejrzeniem (i nie zawiodłem się oglądając), jednak zaraz banda szakali by mnie zagryzła :P