Lot nad kukułczym gniazdem

One Flew Over the Cuckoo's Nest
1975
8,5 430 tys. ocen
8,5 10 1 430013
8,7 74 krytyków
Lot nad kukułczym gniazdem
powrót do forum filmu Lot nad kukułczym gniazdem

Witam! Na filmwebie jestem już od jakiegoś czasu, ale nigdy nie udzielałam się na
forum, aż w końcu obejrzałam rozsławiony pod niebiosa film "Lot nad kukułczym
gniazdem" i postanowiłam to zmienić. Zaraz pewnie ktoś z jego fanów napisze, że lepiej
jakbym dalej siedziała cicho, ale cóż... życie ;)
Co mnie tak poruszyło? Sama do końca nie wiem, bo film był dla mnie dosyć nudny i tak
jakby mało konkretny i wyrazisty. I może właśnie tutaj zaczyna się mój problem - jak taki
film może mieć tak wysoka ocenę i w rankingu zajmować 6. miejsce?? Ktoś powie - nie
rozumiesz filmu! Być może. Możliwe, że jest w tym trochę racji, bo gdy film zaczyna mnie
nudzić to nie skupiam na nim całej swej uwagi i stąd może się brać nie 100%
zrozumienie.
Czytając recenzje spotkałam się z uwagami, że siostra Ratched jest symbolem zła. Nie
mówię, że dobra kobita z niej była, ale zła też nie do końca. Dla mnie ona była po prostu
człowiekiem bez emocji - zimna, sztywna, z zasadami, które były dla niej święte, ale
ogółem nijaka. Nie wiem - może o to chodziło? Ogólnie cały film wydaje mi się nijaki i
trochę sztuczny, a jednak zapadł mi w pamięć i wiem, że w niej pozostanie. Wiem, że
teraz sama sobie zaprzeczam ;) Nie mówię, że był zły, ale ani fabuła, ani kreacje aktorów
nie zrobiły na mnie piorunującego wrażenia, a jednak LNKG zapamiętam. I to jest dziwne
dla mnie samej... Ale może to o to chodzi?
I jeszcze coś co od wczoraj nie daje mi spokoju! Przyznaję się bez bicia, że nie moge
tego motywu zrozumieć (albo nie chcę?). Chodzi o końcówkę kiedy Wódz zabił
McMurphy'ego - dleczego??? Mam 2 typy z których każdy mi nie pasuje - 1. z litości 2. był
po prostu zły i tak jak udawał, że jest głuchoniemy, tak samo udawał przyjaźń z nim.
Dziekuje za uwage i przepraszam miłośników LNKG jeśli poczuliście się urażeni, że ktoś
ma do filmu zastrzeżenia, ale każdy ma przecież prawo do swojej opinii, prawda? :)
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 9
pincelada2010

McMurphy był już praktycznie warzywkiem (miał zrobiony zabieg lobotomii)i jego życie nie miało sensu. Poza tym, indianie wierzą, że jeśli kogoś zabiją to jego dusza wędruje razem z zabójcą.

ocenił(a) film na 6
Kamileki

Ok teraz już jest to dla mnie zrozumiałe. Myślałam, że poddali go znowu elektrowstrząsom i że mu po prostu za jakis czas "przejdzie" tez stan w jakim był gdy go przyprowadzili.

użytkownik usunięty
pincelada2010

Miejsce to nic dziwnego, ten film jest bardzo emocjonalny i wielowymiarowy. Najczęściej przyrównuje się szpital do totalitarnego państwa, ale można patrzeć na to dużo szerzej, studnia bez dna. Co do Ratched, polecam post http://is.gd/w2BNHd