Jeśli czytałeś książkę to film wydaje ci się totalną porażką.
Gorąco polecam książkę ;)
a właśnie wręcz przeciwnie. zawsze krytykujemy filmy na podstawie książek bo nie są dokladnym odzwierciedleniem , a tu proszę .... film jest idealny,reżyser nie naniósł niepotrzebnych zmian. Pamiętajmy,że książki takie jak "lot nad kukułczym gniazdem" są uniwersalne, jeśli ktoś za 30 lat będzie ją czytał inaczej będzie sobie wyobrażał np wygląd szpitala. a film nakręcono już jakiś czas temu i jest jak najbardziej arcydziełem.
czy ja wiem czy taka porażka;]]
oczywiście, że książka lepsza, ale film też w porządku:)
Wiadomo że zawsze książki są lepsze niż film który powstał na jej podstawie i zawsze tak będzie.Wkurza mnie zawsze to,że jak ktoś przeczyta książkę to szykanuje film.Warto i przeczytać i obejrzeć,ale żeby mówić,że wydaje się porażką?
Jeżeli przeczytasz książkę to film oglądasz z innym nastawieniem. Wiesz co za chwile się powienno stać, wypatrujesz czego brakuje, co zostało zmienione, co dodane itd. Jaki z tego morał ?? Nie opłaca się czytać książek ?? czy nie warto oglądać filmów ??