No cóż, skończyłem oglądać dosłownie przed chwilą i mogę dać co najwyżej 7/10. Początek obiecujący. Włączyłem tak właściwie żeby zobaczyć początek i wcale nie miałem zamiaru oglądać go akurat dziś całego, ale zainteresował mnie i zmieniłem zdanie. Mówię początek - ciekawy obraz szpitala i sposób akceptacji w środowisku Randlego. Zabawne sytuacje itp. Ale im później to już co raz nudniej. Ta historia raczej mnie nie urzekła. Film niezły, ale dla mnie żadne arcydzieło. Nie rozumiem tylko skąd tyle Oskarów, no ale o gustach się nie rozmawia. Aha byłbym zapomniał - świetna rola Nicholsona. on ratuje swoimi kreacjami każdy film, nawet przeciętne "Lśnienie", którym tak się wszyscy jarają.
również wczoraj oglądałam ten film, ale raczej ze względu na to, że byłam zainteresowana ekranizacją książki, skądinąd naprawdę bardzo dobrej. no i się rozczarowałam. tak jak mówisz, film był w porządku, całkiem ciekawy, ale nic nowego, nic nie wniósł. z drugiej jednak strony książka zwykle okazuje się być dużo lepsza od filmu, więc może nie jestem w stanie ocenić go obiektywnie. ale ode mnie też siedem. 
Wg mnie reżyser kieruje się własną wizją przy realizowaniu adaptacji i rzadko się zdarza, żeby powieść była wierna filmowi ze szczegółami. Osobiście bardzo lubię ten film, a rola Nicholsona po prostu rewelacyjna. 10/10
Nicholson to pieprzony mistrz , szczególnie w tym filmie :) świetna scena kiedy wódz przemówił :) , 8/10, chodź spodziewałem się czegoś lepszego
..."skad tyle oscarów"... lsnienie przecietny film , no tak haogladales sie serialow typu klan , zlotopolscy , i zabierasz sie do wypisywania bzdetow, moze sobie daruj te recenzje, czas tracisz , i ci kolejne ocinki klanu przepadna
chyba ma prawo do własnego zdania, a ty nie musisz go od razu "hejtować" za to, że nie spodobała ci sie jego ocena poszczególnych filmów.
ja tylko skopiowalem , te dwa zdania, nikogo nie hejtuje , ale jak czytam bzdety to jakos tak nie moge sie powstrzymac, i tyle
"Nie rozumiem tylko skąd tyle Oskarów, no ale o gustach się nie rozmawia" słuchaj ten film ma swoje lata, jak na tamte czasy ta fabuła zrobiła wielke wrażenie dlatego tyle oscarów, z biegiem czasu pewne filmy naśladują poniektóre części podobną fabułą. Naoglądałeś się nowszych filmów które czerpią pomysły właśnie z takich genialnych dzieł i teraz się dziwisz czego ten film jest tak wysoko oceniany.
Jest sporo racji w tym co napisałeś. Oglądając go na dzień dzisiejszy film mnie nie przekonał, momentami strasznie nudny, pewnie wątki w ogóle niepotrzebne. Ale film ma już ponad 30 lat więc trzeba właśnie spojrzeć na niego z innej strony. To prawda inne filmy mające podobną fabułę np "Przerwana lekcja muzyki" bazują na tym filmie i na obrazach sprzed kilkudziesięciu lat, dlatego może niektórym osobom -w tym także mnie ciężko jest docenić kunszt tego filmu jako kilkudziesięcioletniego dzieła.
Według mnie ten film jest za długi jak na treść którą przedstawia, ok pierwsze 40 min w ogóle mogłoby nie być i wcale by na fabule nie stracił. Szczerze mówiąc obejrzałam go dlatego bo to tzw "klasyk" , zarówno ja jak i osoba z którą ten film oglądałam po pierwszej godzinie stwierdziliśmy- gdzie ten fenomen? I nie mam zamiaru przekonywać Cię do tego co pisze bo to moje własne odczucia i chyba mam do nich prawo tak samo jak mam prawo o nich tu napisać.
Po pierwsze - odpuść sobie te marne prowokacje i skończ proszę z tymi "serialami typu Klan", bo takie argumenty wyszły już z mody. Po drugie -wielki znawco, pragnę poinformować cię, że to "genialne" lśnienie nominowane było do dwóch Złotych malin i coś jednak musi w tym być.
jesli ktos uwaza ze "lot..." jest glupim filmem , to takiego kogos odsylam do , serialu , klan ranczo, lub innego dziela, na ekranie polskiej telewizorni, to wszystko, no jeszcze przypomne jutro nowy odcinek serialu
Boże... ręce opadają po prostu. Dobra powiem dosadnie, bo inaczej się nie da - gdzie idioto napisałem, że "lot..." jest głupim filmem? No gdzie? Zresztą moja ocena nie może o tym świadczyć. Ech... internet opanowały dzieci...
przecietne "Lśnienie" , nie tylko rece mi juz opadły, idz i lepiej poogladaj Klan , to dzielo jest ponad przecietne
Czy chciałeś przez to podkreślić, że jednego Oscara film dostał za rolę pierwszoplanowego aktora- Jacka Nicholsona?