Też dopiero co obejrzałem i dla mnie rewelacja. Szczególnie ostatnia scena gdy Wódz niesie tą kolumnę i ciska nią w okno, dawno tak krótkiej i dobrej sceny nie widziałem. W wypadku tego filmu w mojej opinii ekranizacja była lepsza od książki. Zasłużona 10 i serducho.