Co tak krzyczysz dziecino? Caps Lock się zaciął?

No i co z tego ? Według mnie wyszło naprawdę dobrze, tak na 7/10. Głównie dlatego, że oglądając "The Sweeney" miałem poczucie, że to nasz, europejski film, inny niż cała ta amerykańska sieczka. Fajny, momentami mroczny i brudny klimat, mocne sceny ale nie przesadzone, tak jak to robią Amerykanie, nie było żadnych głupich efektów specjalnych. Anglicy po raz kolejny udowodnili, że europejskie kino ma to ''coś", czego brakuje filmom zza oceanu. Tam tego typu filmy są produkowane niemal taśmowo. Wielka Brytania, Hiszpania i Francja to kraje gdzie powstają bardzo dobre produkcje w opozycji do Hollywood. Dodam, że moja opinia może mieć nieco sentymentalny charakter, jako że od kilku lat mieszkam w Anglii i całkiem dobrze znam Londyn, więc inaczej to odbieram niż ktoś, kto nigdy nie był/mieszkał w tym kraju.