Całość ok, tylko końcowy komentarz pokazuje stronniczość autorów. Porównanie komuny do UE? Gdyby nie Unia nadal bylibyśmy w tyle Europy. O inwestycjach dofinansowanych przez UE nikt już nie pamięta, a nawet więcej - demolowane są one przez "patriotów - kibiców" jako symbol zniewolenia.
Wlasnie myslalam ze nikt o tym nie wspomni . Ale sam fakt ze to co powiedzial o Unii Europejskiej jest bzdura
Jestem przed obejrzeniem filmu, ale musiałem się odnieść do Twojego tematu.
Gdyby nie UE, dogonilibyśmy już dawno zachód, a może nawet już byśmy go prześcignęli.
Przez tą tak wychwalaną UE nasz kraj niemiłosiernie się zadłużył!!! To, że nie widzisz efektów zadłużenia kraju dziś, nie oznacza, że w przyszłości nikt o swoje się nie upomni. Na kredyt żyje się bardzo lekko, ale później trzeba go spłacić. Czy wiesz, że aby Polska mogła spłacić w pełni zaciągnięty dług z dnia na dzień, musiałaby sprzedać pół kraju?? Więc proszę nie mów mi o tych dofinansowaniach, bo jak widzę te wszystkie tabliczki przy inwestycjach, to mnie szlag trafia. Nie wspomnę już nawet o tym, że od kilku lat TO POLSKA WPŁACA NOMINALNIE WIĘCEJ DO KASY EU, ANIŻELI Z TEJŻE KASY OTRZYMUJE.
Wrócę jeszcze do postawionej przeze mnie tezy, że byśmy już dogonili zachód. To jest oczywiście jedynie domysł, ale taka wersja jest najbardziej prawdopodobna. Przed wejściem do UE Polska rozwijała się znacznie szybciej niż Zachód, a po wejściu do Wspólnoty Europejskiej rozwój naszego kraju wyhamował ze względu na wszelkiego rodzaju komunistyczne regulacje podatki etc.
Można by tak dłuugo, ale pozostawię Cię z tym co napisałem i apeluję do refleksji i nie czerpanie informacji z reżimowych mediów.
Poczytaj trochę o ekonomii i własnym rozumem przenieś to do otaczającej nas rzeczywistości i wyciągnij wnioski.
Pozdrawiam
Skoro UE jest taka zła to dlaczego po tylu latach dopiero teraz WB się z niej wycofuje. Kredyty Polska spłaca przynajmniej od Gierka, i nie mów mi że nikt z Twojego otoczenia (lub ty sam) nie dostał dofinansowania na założenie firmy lub jakiegoś projektu. Pamietam bardzo dobrze Polskę sprzed UE i nie przypominam sobie by była ona Tygrysem Europy. Jesli chodzi o media reżimowe to masz na myśli TVP i inne takie.
Cóż to za argument, można by go odwrócić. Skoro UE jest taka dobra, to dlaczego teraz WB się z niej wycofuje?
Co do kredytów, to proszę Cię... Skoro dług kraju stale rośnie, to o jakim Ty spłacaniu mówisz?? Bo chyba nie nazwiesz spłacaniem kredytu w sytuacji gdy Polska pożycza w danym roku więcej niż spłaca....
Od razu napiszę, że jestem wolnościowcem, wychowanym na Korwinie, aczkolwiek obecnie nie jest moim autorytetem, dzięki niemu po prostu przejrzałem na oczy.
Ty widzisz pojedyncze dofinansowania. Owszem, jak się operuje tak bajońskimi ilościami pieniędzy, to nie ma siły, widać to. Ale te pieniądze nie biorą się znikąd. Obecnie jak już wspomniałem, Polska wpłaca do kasy UE WIECEJ niż z niej pobiera. Czyli bez unii w 2017 roku też mielibyśmy te pieniądze. Rozumiesz?? A w wyniku pobierania świadczeń z tego socjalistycznego tworu musimy spełniać przeróżne wymysły urzędasów i tych z Brukseli i tych z Warszawy, co powoduje zahamowanie rozwoju gospodarczego.
Dlaczego dają dofinansowania na założenie firmy?? Proszę Cię. Niech uwolnią rynek od regulacji, a nikt nie będzie chciał tych Twoich dofinansowań. Ludzie nie potrzebują jałmużny, ludziom trzeba pozwolić pracować i NIE ZABIERAĆ owoców ich pracy w formie podatków, to wszystko.
Pieniądze/kapitał w kraju socjalistycznym są MARNOTRAWIONE przez co ludzie się nie bogacą.
Zwróć uwagę na to jak świat się zdemoralizował przez ten ustrój. I wcale nie mówię o homoseksualistach, czy braku poszanowania dla wiary i osób starszych. Ale o sposobie myślenia ludzi.
Obecni rządzący wpoili ludziom to, że bogaty przedsiębiorca to cham i złodziej i trzeba mu zabrać najlepiej 90 % majątku, a osoba, która niczego nie potrafi i jest leniwa (z powodu czego klepie biedę) jest obdarowywana wszelkiego rodzaju zapomogami.
Bez UE w 2017 roku mielibysmy te pieniądze (wpłacane obecnie). OK. Ale co z tymi pieniędzmi które dostaliśmy od Unii od 2004 roku. Na coś się chyba przydały. Chyba nie wyhamowały gospodarki? A porównanie socjalizmu z UE jest nadal nie na miejscu. Choćby z tego względu, że przystąpienie do UE było dobrowolne, a socjalizm jak możesz sobie poczytać był przywieziony na czołgach Armii Czerwonej. Tylko nie nazywaj mnie lewakiem bo nie lubię ich tak samo jak tych z prawej strony.
Nie nazwałem Cię lewakiem. Nie chce mi się podawać kolejnych argumentów, ale odpowiedz mi na jedno pytanie. Dlaczego przed 2004 rokiem tempo wzrostu gospodarczego Polski było wyższe niż po 2004??
Tylko dodam jeszcze, że socjalizm jest ustrojem, który nie definiuje się tym, czy został on wprowadzony dobrowolnie czy też nie.
Skoro w UE istnieją wszechobecne świadczenia socjalne, to czymże ten ustrój jest???
Oczywiście były, ale to wszystko obrazuje jak rozrost socjalizmy hamuje gospodarkę.
Oczywiście, to już czysty komunizm. Żeby nie było, mam synka, nie jestem dzieckiem, które utrzymują rodzice.
Nie chcę wyliczać wielu absurdów i niemoralność związaną z tym programem. Ale zwróć uwagę na to co się stało po wprowadzeniu tego programu, a mianowicie:
Jak rodzina składa się z przynajmniej dwójki dzieci, a ich dochód przekracza 800zł/os. To ludzie celowo się zwalniają z pracy, aby obniżyć dochód i siedzieć w domu, ale otrzymywać te 500zł na pierwsze dziecko. Owszem są plusy takiej sytuacji, bo rodzic ma więcej czasu dla dzieci. Ale jakim prawem ktoś (Rząd/system/wyborcza większość) zabiera ogromną część wynagrodzenia ludziom i rozdają te pieniądze innym? Jakim prawem? Jak ktoś wejdzie do sklepu i ukradnie batonika, to się to karze. A jak rabuje się codziennie zwykłego obywatela, to spotyka się to z aprobatą ludzi. Spójrz jak ludzie są omamieni przez ludzi głoszących te socjalistyczne idee.
Dokładnie. Rząd nie ma swoich pieniędzy. Zabiera 120 zł, by potem rozdać 100zł, a resztę przetrawia.
Do tego ta stówa jest zazwyczaj marnotrawiona. Jeżeli wydaje się cudze pieniądze na cudze potrzeby, to siłą rzeczy ludzie nie robią tego jak najbardziej efektywnie. Władza będzie tak wydawać pieniądze, aby zapewnić sobie kolejną kadencję w rządzi, tylko to ich obchodzi. No i oczywiście to, żeby się nahapać.
Władza ma w dupie przeciętnego Kowalskiego. Jakby chcieli się nam przysłużyć, to na prawdę mogliby zrobić wiele dobrego.
Nawet podatki mogłyby być inne. Zamiast podatku dochodowego, który jest de facto karą za pracę, mogliby zwiększyć i przede wszystkim uprościć Vat.
Wpływy do budżetu z podatku Vat, to ponad 60% wszystkich wpływów. Natomiast z podatku dochodowego jest to około 15%.
Podatek dochodowy jest czysto ideologiczny, Wmawia się ludziom, że dzięki temu podatkowi bogacze wpłacają więcej pieniędzy do budżetu... NONSENS.
Tak, tylko aby to wprowadzić żeby nic nie tąpnęło. Mimo wszystko jestem zwolennikiem ewolucji a nie rewolucji.
Nie jestem ekonomem jak Ty więc nie odpowiem. Wszędzie są plusy i minusy. Na plus dodam tylko to że możesz jechać do Berlina na przykład bez paszportu no i możesz pracować na zachodzie bez większego problemu.
Nie wiem skąd przypuszczenie, że ja jestem ekonomistą. Po prostu zamiast "trudnych spraw'' i wiadomości w TVP1. Czytam książki i słucham wykładów ludzi uczonych, a nie kłamców i złodziei z naszego Rządu.
Do podróżowania bez paszportu i pracy za granicą niepotrzebna jest Unia Europejska. Do Szwajcarii można pojechać i pracować nie mając paszportu, a nie jest ona w Unii Europejskiej.
Żeby pracować i podróżować nie trzeba wymyślać destrukcyjnych tworów, wystarczy prosta jednostronicowa umowa między Państwami
Też nie jestem zwolennikiem rządu i czytuję to i owo. Tylko trzeba czytać różnych ludzi. nie słyszałem ani nie czytałem aby wszyscy uczeni byli przeciwko UE. Do znudzenia będzę mówił, że wszędzie są plusy i minusy. Nic nie jest tylko czarne i tylko białe. Na forum zwróciłem tylko uwage, że ten kto porównuje komune do UE nie zna historii.
Ty komunę postrzegasz poprzez wydarzenia historyczne, a ja poprzez postulaty i czyny warunkujące ekonomię, dlatego poróżnił nas Twój komentarz:)
Osobiście nienawidzę socjalizmu i wierzę, że będę obserwował jak moje dzieci żyć będą w normalnym świecie.
Każdy system ma plusy i minusy, owszem. Ja jednak żyję z myślą, że "każdy jest kowalem swojego losu" i "chcącemu nie dzieje się krzywda". Każdy powinien umieć wziąć życie w swoje ręce i brać odpowiedzialność za swoje czyny. Dzisiejszy świat robi z ludzi kaleki życiowe...
Chcącemu nie dzieje się krzywda - z tym się nie zgodzę. Na świecie na dużo jest przypadków, nieszczęść i złych ludzi. Gdyby każdy byłby kowalem swego losu na świecie nie byłoby "śmieciarzy" (z całym szacunkiem do tego zawodu) a mielibysmy samych biznesmenów, aktorów, sportowców i tym podobne.
Stronniczy? Owszem, zgadzam się. Ale nie zgadzam się z tym, że nie mają racji w słowach, które powiedzieli.
Przeczytałem Twoją konwersację na temat unii sprzed 8 dni, ale by nie robić tam większego bałaganu to napiszę w osobnym poście obok. Skoro nie jesteś ekonomistą i na niej się nie znasz(wnioskuję to z toku Twojej poprzedniej rozmowy) to skąd możesz wiedzieć, że bez unii byśmy się nie rozwinęli i dalej siedzieli w latach 90'? To tak jakby powiedzieć, że nie znam się na liczeniu ale od kiedy mój syn poszedł na studia to rysuje jakieś całki w zeszycie a więc dzięki tej uczelni się rozwinął bo dawniej nie potrafił ich liczyć. Jednak nie zgłębiasz tematu dalej, a prawdą okazuje się, że może i potrafi napisać jakąś całkę, ale nie potrafi jej nadal obliczyć. A więc postęp jest tylko pozorny. Mimo to żyjesz dalej w przeświadczeniu, że postęp jednak jest i jest prawdziwy. O co mi chodzi? Unia nie jest żadnym gwarantem postępu i rozwoju, z pozorów na taką wygląda(bo Polska po 10 latach w unii wygląda lepiej niż Polska przed unią), jednak tak naprawdę nawet bez wejścia do unii Polska by się rozwinęła. W jakim tempie? To już zależy od wielu czynników, przede wszystkim władzy. Jednak ludzie Twojego pokroju nie widzą tego, że postęp i tak by nadszedł(wiele wskazuje na to, że nawet i szybciej aniżeli "dzięki unii", ale to już czyste teoretyzowanie) przez co rozwój gospodarczy Polski zawdzięczają właśnie owej unii. A to jest nieprawdą. To po pierwsze.
Druga sprawa to pieniądze unijne. Faktem jest, że obecnie wpłacamy nieco więcej do unii niż od niej dostajemy. Faktem kolejnym jest to, że w ogólnym rozrachunku dostaliśmy od niej o wiele więcej aniżeli wpłaciliśmy. Kolejnym faktem jest to, że wiele inwestycji by się nie odbyło(byłoby np. mniej autostrad) gdyż głównym motorem napędowym na inwestycje infrastrukturalne były właśnie pieniądze unijne. Czyli unia jest pod tym względem nam potrzebna i jest to argumentem za tym, że unia jest nam potrzebna? Otóż pozory po raz kolejny mylą i jest wręcz odwrotnie.
Pora na kolejną porcję faktów. Faktem jest, że dofinansowanie z unii to 50% inwestycji, a nie spopularyzowane 80-90%. Czyli by dostać z unii milion, trzeba wyłożyć od siebie drugi milion. Faktem jest, że w imię zasady "cudze pieniądze wydaje się lżej" zdecydowana większość inwestycji jest przewartościowana i jej koszty są zawyżone(w niektórych wypadkach nawet 10x, ale to już w najskrajniejszych przypadkach). Przykładem może być nasz bubel narodowy kosztujący 2mld zł, stadion za granicą podobnej wielkości i konstrukcji kosztował 20x mniej. Fakt kolejny to tworzenie się patologii budowlanych z powodu szału na dofinansowania unijne. Przykład z okolic mojego miejsca zamieszkania-"dzięki unii" zrobiono nowy chodnik, który do tanich nie należał. Po miesiącu chodnik rozkopano i zniszczono, gdyż przyszły pieniądze z unii na kanalizację. Efektem było zadłużenie mojej gminy z tego powodu. Później oczywiście od nowa położono chodnik, tym razem w pełni opłacony jedynie z pieniędzy z gminy i o dziwo, jego położenie wyszło o wiele taniej niż wcześniej z pieniędzmi z unii. Cud. Do tej pory stoi tabliczka z informacją, że chodnik postawiono dzięki dofinansowaniom unijnym co jest kłamstwem. Fakt kolejny to zadłużanie państwa. Inwestycje infrastrukturalne to główny powód tak wielkiego zadłużenia państwa. Gdyby nie unia, części z tych inwestycji by nie było, ale część i tak by powstała przy zmniejszonych kosztach(patrz co napisałem wcześniej). Oprócz tego zadłużenie państwa nie sięgało by obecnych 3 bilionów(faktyczne zadłużenie naszego kraju), tylko zdecydowanie mniej. Mógłbym wymieniać to dalej, ale nie chce mi się(np. o rozroście biurokracji dzięki unii). Jakie wnioski z tego co napisałem wyciągniesz to Twoja kwestia, ale kolejnym niezaprzeczalnym faktem jest to, że gdyby nie nasze ogromne zadłużenie o wiele łatwiej byłoby zmniejszyć podatki(ale to zależałoby od ówczesnej władzy, więc to jest również czyste teoretyzowanie) dzięki czemu miałbyś więcej pieniędzy przy sobie niż obecnie.
Wszystko ma swoje plusy i minusy jak napisałeś. Ale najważniejsze w tym sformułowaniu jest to, by plusy nie przysłoniły minusów. A nasze członkostwo w unii z ekonomicznego punktu widzenia więcej złego niż dobrego. Jeśli mąż bije żonę, ale co tydzień przychodzi z kwiatami i ją przeprasza to znaczy, że jest wart zaufania i dalszego wspólnego życia? Nie, bo te "plusiki" nie mogą przysłonić jego wielkich minusów. I to samo jest z unią, tabliczki to te plusiki, które mają przekonać ludzi że bez unii nie da się przeżyć. To te plusiki mają przesłonić wielkie minusy, które wynikają z naszego członkostwa w niej. Tak jak w przykładzie tego męża, czy unia warta jest zaufania i stania murem za nią, gdy przez większość czasu coraz bardziej pogrąża nasz kraj? Co do kwestii ideologicznych to już kwestia sporna(homo, uchodźcy itd.) gdyż wszystko zależy od osobistego światopoglądu i nie sposób jednoznacznie stwierdzić czy unia się myli w tych sprawach czy wręcz przeciwnie. Za to z ekonomią jest inaczej. Z liczbami się nie dyskutuje. A one pokazują jasno ile dała nam unia dobrego, a ile złego. Bilans dla nas jest niekorzystny. I z tym nie ma co dyskutować nawet.
JEdna rzecz. Czyja nazwisko jawi się nad wejściem do Parlamentu Europejskiego? Otóż Altiero Spinneliego. Kim bym ów Altiero? Włoskim komunsitą który napisał tzw manifest z ventotene. Czemu nad wejściem do parlamentu jest jego nazwisko? Polecam przeczytać ów manifest i zapoznać się z polityką Unii. Wtedy wszystkie klocki zaczynają się dodawać.
5, 10 lat temu, można się było sprzeczać, można było "nie zauważać" że UE to komunistyczny twór. A teraz?
Bredzisz. Oficjalne statuty i rozporządzenia UE są oparte bezpośrednio na pracach Altiero Spinelliego. Tak samo jak stalinowski reżim był oparty w podstawie na marksizmie. Manifest z Ventotene jest fundamentem ideowym UE. O jakich ty inwestycjach i dofinansowaniach piszesz? Już od dawna z oficjalnych raportów wiemy iż większość tych pieniędzy odpływa za granicę ponieważ za budowę odpowiadają np. Niemieckie spółki.
Opracowanie:
http://www.dobromir-sosnierz.pl/wp-content/uploads/2019/07/DobromirSosnierz_Mani festZVentotene.pdf