PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=317539}

Lustra

Mirrors
6,4 72 001
ocen
6,4 10 1 72001
6,0 5
ocen krytyków
Lustra
powrót do forum filmu Lustra

Film się zupełnie nie trzymał kupy. Nie było reguł rządzących tymi lustrami.

Na początku reguła jest prosta: odbicie w lustrze coś "sobie" robi i dzieje się to w rzeczywistości, a potem jakieś dziwne podchody, wystarczyło że ktoś raz odbił się w lustrze to potem mógł się przemieszczać po całym domu, otwierać drzwi, jeśli tylko w klamce było odbicie (?). Bezsens. Bo weźmy pod uwagę np. dwie sceny: pierwszą, gdy odbicie sitrażnika podcina sobie gardło i dzieje się to naprawdę. Oraz drugą, gdy dziewczynka staje przed lustrem, odbicie matki łapie ją i przecina gardło nożyczkami; matka wpada do pokoju, a odbicie jest wściekłe (!) - odbicie matki mogłoby sobie podciąć gardło i to samo stałoby się z matką naprawdę. Tak samo jak odbicie dziewczynki w lustrze. No i to wciągnięcie chłopca w odbicie wodne - po prostu śmiech na sali.

Nie było zupelnie żadnych zasad.

Poza tym to wyjaśnienie po prostu rozłożylo mnie na łopatki. Anna mówi rozbrajająco "to co było we mnie, weszło w lustra". Buahahahaha. Wiecie co, wolałabym aby nie było żadnych wyjaśnień - tylko po prostu że to miejsce jest złe i lustra są "nawiedzone" .

Końcówka też jest bez sensu. Niby jakim cudem on się znalazł w "lustrzanym świecie"? Ja rozumiem że zginął, ale dlaczego znalazł się w "odbiciu" zakładając że przed śmiercią przecież zniszczył demona? Nie było w tym ładu ani składu. W lustrze był demon (demony), a nie dusze zabitych osób.

Napisałam chaotycznie, ale mam nadzieję że ktoś to zrozumie. Początek był świetny, potem zaczęło się robić wysypisko śmieci.

Sighma

Zgadzam się z Tobą!!! Natsępna kwestia, który demon dobrowolnie wyjdzie z człowieka żyby utknąć w lustrze??? Bzdury. Gdyby tak było, to po co egzorcyzmy? Wystarczyłoby przytknąć lustro i demon sam wyskakuje z opetanego. I dlaczego Ben znalazł się w lustrzanym swiecie skoro zanim zginął rozsypały się w drobny mak wszystkie lustra w budynku??? Kolejna bzdura, najpierw jest pokazane że w lustrach są odbicia rąk, że ludzkie dusze zostały w nich uwięzione jak kolejnym poszukiwaczom zakonnicy się nie udawało, a potem wychodzi na to, że to jednak demon mieszkał w tych lustrach...
No i przeciez Ben "pozbył" się demona, więc kto go uwięził w lustrzanym świecie???
Zapowiadał sie ciekawie, od połowy już niezbyt mnie interesował.

ocenił(a) film na 6
attra

No dokładnie. Zapowiadał się naprawdę interesująco.

Nie podobał mi się też pomysł że demony sobie wędrują po wszystkich lustrach gdzie chcą, w mieszkaniach itd, one powinny być tylko tam w tym budynku. Poza tym - po co demon chciał Annę Esseker? W jakim celu? Żeby znów w nią wejść (i - jak się okazuje, stać się "śmiertelny"), po co skoro miał większe pole do popisu mieszkając w lustrach? Po co zatajono fakt że ona zyje? Po co ona zamieszkała w klasztorze, odbić i tak nie uda się uniknąć - chociażby w wodzie, łyżce, szybce, a nawet wypastowanej podłodze? Dlaczego chłopiec "zaprzyjaźnił" się ze swoim odbiciem, przecież odbicie mogło go załatwić od razu zamiast bawić się w podchody? Jak to możliwe że zwykły śmiertelniczek pozbył się demona jedynie do niego strzelając? - kurcze, strasznie proste zabić siłę nadprzyrodzoną, skoro wystarczą tylko walące się cegły i pistolet.

Sighma

Film opowiada historię nieprawdziwą, a więc mogą w nim być nawet latające krowy. I co z tego? Obejrzyj może jakiś film dokumentalny czy cuś, tam będzie dla ciebie bardziej wszystko logiczne i spójne.
To tylko film! Ludzie!

Ogólnie przyjemnie się ogląda. Polecam ;)

ocenił(a) film na 6
zuza_sloneczko

Ależ ja rozumiem że film. Ale niech nawet w horrorze będą jakieś reguły, a nie takie wrzucanie różnokolorowych śmieci do jednego worka.

ocenił(a) film na 6
Sighma

Dokładnie:) Film ma dużo błędów istotnych błedów przez co cała fabuła zaczyna tracić sens. Nie powiem film miał kilka naprawdę dobrych scen ladnie wykonanych i do tego podobał mi sie pomysł dlatego dam ocene 6/10 ale zdecydowanie dobrym filmem nie mozna go nazwac. zuza_sloneczko niewiem czy zauważyłas ale to HORROR i przyjemnie to tego sie nie powinno ogladac film musi byc spojny poniewaz to HORROR i jego zadanie jest przerazac. Jesli chcesz ogladac przyjemne filmy ktore nie sa spojne to zostan przy bajkach. Co do twojej bardzo inteligentnej wypowiedzi jeszcze dodam "latajace krowy" tez mogly by byc w tym filmie a nawet jeszcze dziwniejsze rzeczy ale to jest HORROR i niewiem co by mialo byc przerazajacego w latajacych krowach, ale wiesz co ci powiem mogly by byc nawet przerazajace te latajace krowy kiedy by było to spojne i logiczne z fabula filmu!!!!

zuza_sloneczko

Wypadałoby jednak chyba żeby nie zwijać się ze śmiechu co 5 minut z powodu kompletnego braku logiki w tym "dziele"... w tym filmie nic nie trzyma się kupy, więc po mniej więcej połowie odechciewa się patrzenia w ekran... szkoda 1,5 godz. życia na to coś.

ocenił(a) film na 6
Sighma

"Dlaczego chłopiec "zaprzyjaźnił" się ze swoim odbiciem, przecież odbicie mogło go załatwić od razu zamiast bawić się w podchody?"

Bo demony tak lubią. Ale film rzeczywiście ma trochę błędów, a szkoda, bo historia mogła być naprawdę ciekawa.
Ale scena ze szczęką mocna ;p

attra

Co do demona, który znalazł się w lustrze - dla mnie to sprawa w miarę jasna: Opętana dziewczyna siedziała w tym pomieszczeniu parę dni, widząc wszędzie swoje odbicia. Ponieważ za lustrem jest "inny wymiar" (w ostatniej scenie to pokazano), demon najwyraźniej mógł przejść z jednego wymiaru w drugi kiedy widział tam jej odbicia, sądząc, że cały czas siedzi w niej. I został tam na dobre, kiedy dziewczynę wyciągnięto. Widocznie lepiej mu było w ciele dziewczyny, dlatego też chciał tam wrócić...

Ogólnie film w niektórych scenach raczej przewidywalny, ma kupę niedociągnieć i trochę oklepanych schematów, ale mimo to nie nudziłem się zbytnio :)

Sighma

Też pozwolę się dorzucić ze spostrzeżeniami. Wg mnie są w tym filmie drastyczne niedopracowania reżysera - głównie.
1. Ben podchodzi do lustra, przykłada rękę, lustro pęka i go bardzo poważnie w tą rękę rani. Potem jest akcja z tym że niby się pali. Po czym wstaje, obydwoma rękami się obmacuje czy nic mu nie jest - a jego koszula pozostaje nieskazitelnie czysta - zero śladów krwi ze skaleczonej ręki ....
2. W momencie kiedy Ben przychodzi pierwszy raz na teren tego pogorzeliska i oprowadza go były strażnik, oznajmia mu że na całym tym terenie nie ma elektryczności. Później pokazane jest jak Ben schodzi gdzieś jakby do piwnicy i BEZCZELNIE ZAPALA ŚWIATŁO ! przesada

dodam jeszcze że całkowicie zgadzam się z przedmówcami co do niespójności tegoż filmu - średniawka. W dodatku zerżnięta z The Ring i Silent Hill.

ocenił(a) film na 9
sniperwolf

"Później pokazane jest jak Ben schodzi gdzieś jakby do piwnicy i BEZCZELNIE ZAPALA ŚWIATŁO"
Wyjaśnienie: nikt o tym pomieszczeniu nie wiedział.

piotr32996

budynek po pożarze, ruina która ledwo stoi, woda do kolan i co robisz? zapalasz światło... idealny sposób naturalnej selekcji, aż dziwne że nikt nie pomyślał, aby ten wątek stał się przyczynkiem do filmu.
dobrze, że włączył światło, a nie od razu wsadził widelec do kontaktu (nadal stojąc po kolana w wodzie)

ocenił(a) film na 9
Sighma

Mnie zastanawia jedno... wspomnieliście o wyjaśnieniach, które były niepotrzebne. Jednak mnie interesuje fakt, skąd wziął się ten demon, co to był za demon? Pojawił się znikąd i tak się zabawiał z ludźmi. Chyba, że coś przegapiłem :P.Zawsze możemy przyczepić się do błędów, ale powiedzcie mi w jakich filmach ich nie ma?? Tym bardziej w horrorach!!! Dla mnie film zyskał tym, że nie zasnąłem w połowie. Ogólnie film jest dobry, oglądałem go w nocy. Na pewno dużo zyskuje przy zwiększonej mocy dźwięku. Patrząc na ostatnie produkcje z tego gatunku, jest to jeden z lepszych horrorów, jaki widziałem. Szkoda tylko, że koniec filmu zaczerpnięty jest z innego. No i nie potrzebna ta scena walki z demonem. Wg mnie zbędna. Przypomniał mi się od razu Silent Hill.

GhOsTaS

"Patrząc na ostatnie produkcje z tego gatunku, jest to jeden z lepszych horrorów, jaki widziałem"

to niekoniecznie może świadczyć o zaletach tego filmu. raczej o miernocie hollywoodzkich produkcji, które straszą jedynie "przy zwiększonej mocy dźwięku", nie budują zupełnie nastroju (element 'akuku' dostosowany do strasznej konwencji), a całośc jest do bólu przewidywalna i oparta o schematy:
- demon z dupy wystrzelony,
- ktoś wierzył, że go nie wciągnie w lustro?
- tradycyjnie jakiś szalony doktor,
- machlojki w papierach, (odezwij się do kumpla gliny, to wszystko odszuka)
- ukrywanie ludzi po klasztorach,
- całą zagwozdkę rozwiązuje brzydki policjant (za to małżonka jak zawsze dobra i ponętna) po przejściach i z ograniczonymi prawami rodzicielskimi)

ocenił(a) film na 8
shqvarny

- demon z dupy wystrzelony,

A czy ten demon musiał być skądś "wystrzelony"? A może opętał małą dziewczynkę tak samo jak demon w "Egzorcyście"? Ten aspekt filmu został pominięty i nie jest to jakiś minus filmu.

- tradycyjnie jakiś szalony doktor,

Stary, czemu odrazu szalony? W końcu zmusił tego demona do wyjścia z ciała dziewczynki i wejścia w lustra. Demon widocznie miał dosyć oglądania swojego brzydkiego ryja:P

Ale faktycznie jest kilka niespójności. Mi najbardziej przeszkadzało to, o czym ktoś już wspomniał, mianowicie że demon mógł dopaść z każdego odbicia, nawet z cholernej klamki.

ocenił(a) film na 9
Slavenothree_2

Zgadzam się, że hollywood nie ma nic ciekawego do zaoferowania. Zreszta co moga jeszcze wymyslec :/?? Wszystko juz bylo i nic juz ludzi nie straszy. Robia filmy brutalne, gdzie jakis psychol robi operacje na zywych ludziach, odcina im konczyny i takie tam. Bzdura!!!!Chcialbym, zeby ktos zrobil dobry horror, ktory na kazdym kroku bedzie zaskakiwal, koniec nie bedzie, jak sami wspomnieliscie przewidywalny. Nie mialem jeszcze okazji zobaczyc Pily 5, ale domyslam sie, ze nie bede zachwycony. Piata czesc i patrzac na ostatnie 4... hmmm co tu duzo mowic. Powinni poprzestac na pierwszej. Jesli widzieliscie cos dobrego z horrorow lub thrillerow, co jest warte polecenia, to prosze o propozycje.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 5
GhOsTaS

A ja polecam horrory hiszpańskie czy azjatyckie.Są naprawdę świetne.
Które horrory mi się spodobały: Sierociniec, Naznaczony, Szepty, Mama ( chociaż końcówkę zepsuli ukazaniem głównej bohaterki - Mamy :) ), Ciemność, Wezwani czy Kręgosłup diabła, Oczy Julii < to thriller> , Aparecidos :)

ocenił(a) film na 6
mikusia_161

Widziałam wszystkie, są extra. Z hiszpańskich, tyle że thrillerów polecam: La cara oculta, Secuestrados, Słodkich snów.

Sighma

ja wiem ze, wg roznych podan i legend (juz nie pamietam jakich), gdy czlowiek umiera przed lustrem i jest to ostatnio co widzi to na zawsze w tym lustrze zostaje. Myslalem ze na tym bedzie opierala sie fabula Luster. Watpie nawet czy to ma jakis sens nawet z podaniami itd. Film naprawde dobry ale tylko do momentu z tym calym demonem. To bylo po prostu pojscie na latwizne. Szkoda ze to zmarnowali. Aczkolwiek sama koncowka "smierci" gl bohatera jest ciekawa zupelnie jak inni czy szosty zmysl - tyle ze te filmy sa o klase lepsze :)

exe

Film obejrzałem po relacji koleżanki która oglądała go spod kołdry - "nie wierz nigdy kobiecie...". Początek nawet mi się podobał: ciemności, dziwne odgłosy i obrazy w lustrach. później było gorzej. A odnośnie zakończenia - oprócz wymienionych przez exe dorzucę Silent Hill.

krecikmann

hehe, filmu nie widzialam i mysle ze po przeczytaniu tych komentarzy sobie go daruje, kasa wyrzucona na kolejny durny horror- no thx...
A co do "watku"o latajacych krowach, to polecam autorowi komentarza film "czarna owaca" --- tez zwierze, i caly film czlowiek czeka na scene az lada moment zacznie latac i nawet malo brakowalo :P mysle ze to film rownie "dobry" jak ten tu xD

ocenił(a) film na 6
Gis_xD

Nie, nie. To nie tak. Film można obejrzeć, jest dość interesujący, trzyma w napięciu. Tylko po prostu nieludzko niespójny. :)

Sighma

Sighma i paru innych: g..no sie znacie na demonologii wiec sie nie wypowiadajcie ;]

Film w sam raz do obejrzenia w weekend.
Fakt jest pare bledow w filmie - typu znikajaca rana na dloni albo zapalenei swiatla w zalanej piwnicy, ale jaki film nie ma takich potkniec.

Lustra to tylko okna na ten inny swiat, ktory zachowuje swoja ciaglosc pomiedzy lustrami tak jak i nasz.

Kiedy w odbiciu lustrzanym konus dzieje sie krzywda dzieje sie ona tez prawdzowemu czlowiekowi bo, a) wierzymy w to co widzimy, b) dziala jedna z zasad magii - przeniesienia - tak jak p wrzypadku laleczek z wosku czy galgankow.

Przeciaganie czegos, przenikanie przez lustra jest wykorzystywne w kinematografii i ksiazkach od dawna (chodzby w "Alicji po tamtej stronie lustra")

Pokoj z lustrami to nie wynalazek z filmu.
Sluzy do lapania i wiezienia demonow.
(jak sie zastanowic to lustrza w filmach czesto sluza do lapania duchow i demonow)
Jest to znany motyw magiczny - ale w filmie widzialam to pierwszy raz, gratuluje pomyslu tworca (gdzie oni to odkopali ? ;])

Co do przejscia w lustrzany swiat.
A kto powiedzial ze nasz bohater znalazl sie tam dopiro po zabiciu demona?
Mogl juz tam funkcjonowac jakis czas nawet o tym nie wiedzac
(obstawiam pierwsza wizyte w pokoju z luster).

W lustrach byly uwiezione dosze zabitych ludzi - zwlaszcza tych krotrzy zgineli w pozarze.
Uwolnily sie one gdy swiat luster opuscil demon - i to one rozbily lustra.

ale to juz wystarczy...
nie miejsce to na wyklad o demonach ;]

ocenił(a) film na 7
Axis

Jak dla mnie całkiem dobry straszaczek:). Nie wydaje mi się żeby tam był
od pierwszej wizyty w tym pokoju skoro ze wszystkimi w koło rozmawiał.
Na końcu filmu go nikt nie widział bo go już nie było wśród żywych.

Axis

Axis, jedna, dobra odpowiedź na kilka nieudanych domysłów i prób doczepienia się do "Luster". Dzięki.

ocenił(a) film na 3
Axis

To, co napisałaś, akurat nie ma nic wspólnego z tzw. demonologią (rozumianą jako gałąź teologii). Aspiruje co najwyżej do streszczenia "rewelacji" wyczytanych we "Wróżce", "Nie z tego świata" czy innych tego typu "odkrywczych" i "demaskatorskich" periodykach. Poczytaj trochę literatury FACHOWEJ, zanim zabierzesz głos w publicznej dyspucie, by taki arogant jak ja nie zarzucił Ci później ignorancji.
(Co do motywu "łapania demona lustrem" - pojawia się on chociażby w "Constantine", jakoś tak na samym początku.)


Nie zgodzę się z tym, że "film nie trzyma się kupy" (mówię o "Lustrach"). Jest zupełnie odwrotnie - film bardzo mocno kupy się trzyma. I tylko i wyłącznie kupy... :P

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones