Puszczanie dziecka samopas między wilki i niedźwiedzie i brak jakiejkolwiek opieki. Ten film powinien być adresowany do rodziców.

jednak jest to film i jakoś trzeba było sprawić by dziewczynka była w lesie.

tez mi to nie pasowało ,ten brak bezpieczeństwa i scena ,ze sama przegoniła wilki mocno naciągane ,nie jest to moim zdaniem prawdopodobne . Druga sprawa z tym niedzwiedziem albo nie wróceniem na noc do domu (z pewnością by się jej coś stało ) . Niby 10 latka a strasznie bezrozumnie sie zachowywała , dzieci w tym wieku nie są takie czują instynktownie( bo mają rozum jak kazdy ) ,że narażają sie na niebezpieczeństwo ,zapuszczając sie samemu w dziki las ,nie wracając na noc do domu , czy zamiast uciekac wycofac sie stając oko w oko zwatachą dzikich wilków .
Bardzo niepodobało mi sie to ,że oswajała małe lisy (dzieci Titu ) przez to bedą łatwym łupem dla myśliwych (lub jakichś złych ludzi ) bo nauczyły się ufać człowiekowi od małego .Oswajanie dzikiego lisa tylko dla swojej rozrywki bardzo szkodzi zwierzęciu ,zostaje zaburzona naturalna równowaga . Na przykładzie tych małych lisów bedących nauczone zbytniego zaufania do obcych gatunków (powiedzmy tak bardzo naukowo nie humanistycznie ,mam tu na myśli człowieka czyli tą dziewczynkę ) bedą łatwym łupem dla innych zwierząt .
Zapomniałam wspomniec o tym rozniecaniu ognia w lesie dość nieodpowiedzialnie też (powinno byc zasypane piaskiem i polane wodą na koniec ) .

Na końcu jest pokazane ,że ten Titu po tym tragicznym wypadku juz jej nie ufa i dobrze bo tak się zwierząt jak ona nie traktuje ,to miała być taka nauczka dla niej.
Ale mimo wszystko na koniec jest dobry morał ,jest też nawiązanie do miłosci jakkolwiek to rozumieć ,oraz do wartości takich jak zaufanie ,odpowiedzialność ...przytoczyłabym tu chętnie cytat z bardzo mądrej książki :" Stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś "- Lis do Małego Księcia .