6,8 59 tys. ocen
6,8 10 1 58612
6,1 17 krytyków
Mój rower
powrót do forum filmu Mój rower

taki piękny.... 

ocenił(a) film na 3

och te dialogi takie życiowe i naturalne, a ta gra aktorska taka głęboka. No i cudowny piękny koniec, wszystko takie piękne, że człowiek ma ochotę pójść za przykładem psa Kumpla.....
Przykre to.

ocenił(a) film na 3
Innna

wyjatkowo denny, prostacki i sztampowy film. na dodatek zle zagrany. oj, niedobrze.

Innna

chyba lekko przesadzacie z tą ironią, wystarczyło przeczytać opis filmu przed wybraniem się na seans aby odgadnąć jako konwencje czy poziom - jeśli spodziewaliście się nie wiadomo jak niedennego, niesztampowego i nieprostackiego filmu z naturalnymi dialogami (już w "Edim" te dialogi nie były naturalne więc tym bardziej nie wiem czego się spodziewaliście ^^) to naprawdę na przyszłość radzę czytać i opis i obsadę i kto kręci i kto napisał scenariusz.

ocenił(a) film na 3
Jokullus

Czytałam opis. Brakuje dobrych portretów męskich w kinie. Edi był ok, drugi film średni..... Zresztą opisy czasem są dalekie od fabuły, często bywa, że totalnie niezgodne. Jestem zawiedziona bo reżyser miał potencjał.
Napisałam na forum by zrównoważyć, bo większość ludzi się zachwyca.

Innna

Rozumiem, czasami głos krytyczny na temat filmu wśród lawinowych zachwytów jest jak drugi oddech. I również rozumiem Twoje zawiedzenie - ja też oczekiwałem odrobinę dojrzalszej historii od pana Trzaskalskiego, ale w swojej kategorii - filmów słodko/gorzkich, lekkich, czy jak by tą kategorię nazwać - to naprawdę solidna pozycja. Plus Michał Urbaniak, który debiutując gra odrobinę samego siebie, jest według mnie plusem dodatnim - nie ujemnym.

ocenił(a) film na 3
Jokullus

Osobiście uważam, że zrobić dobry lekki film jest trudniej. Mnie dobiły dialogi wyraźnie pisane pod publikę. Oraz drewniana gra aktorska... a przecież Żmijewski kiedyś jeszcze grał a nie tylko się puszył...

Innna

Urbaniakowi można jeszcze wybaczyć drewnianą grę aktorską - bo po pierwsze to w ogóle nie jest aktor, a po drugie debiutant na wielki ekranie. A co do Żmijewskiego to prawdą jest to, że słabe produkcje psują aktorów, a gdzie głównie ostatnio gra pan Artur? W Sandomierzu, gdzie gania za przestępczością na rowerze i to w sutannie. I co rozumiesz przez dialogi wyraźnie pisane pod publikę?

ocenił(a) film na 3
Jokullus

Nie mam telewizji. Lubię lekkie kino bądź seriale na poziomie. Taki dialog... "DZIADKU czemu pijesz?" - "Bo lubię". I całe kino rechocze.... bo to taka polsko swojska przaśność. Ja zupełnie wymiękam jak aktorzy używają w swojej grze dużych liter... tak jak z tym Dziadku właśnie. Pewnie się czepiam.... ale od czasu PRZEBACZ i 33 scen z życia, kino polskie mnie rozczarowuje, to nie moja estetyka ;)

Innna

Ten dialog według mnie to akuratnie nie wynika z przaśności scenariusza, tylko raczej z chęci puszczenia oka przez reżysera do widzów, bo dziadka gra nie kto inny tylko Urbaniak - swego czasu obok Tomasza Stańki największy polski jazzmen a tym samym największy "hardcorowiec" jeśli chodzi o wszelkiej maści używki od alkoholu po narkotyki. Ale może tylko mi się tak wydaje ;)
Polskiemu kinu ostatnio naprawdę wychodzą dobre filmu: "Wymyk", "Róża", czy prosto z NH "Jesteś Bogiem" to naprawdę udane produkcje. I zazdroszczę braku telewizji ;)

ocenił(a) film na 3
Jokullus

No właśnie ja nie lubię jak się do mnie puszcza oko. JESTEM BOGIEM, nie widziałam. Te dwa pierwsze dobre. Ciekawi mnie BEZ WSTYDU, aczkolwiek tak gra aktorka, która mnie zawsze irytuje :)

Innna

Mnie również ciekawi ten film, ale z tego co słyszałem nie należy się spodziewać nie wiadomo jak dobrego kina. Ponoć określenie "typowy polski średniak" pasuje idealnie :(

ocenił(a) film na 3
Jokullus

Matka Teresa od kotów i Sala samobójców też były nieźle, być może zasiedziałam się za bardzo w tej polsko narzekającej rzeczywistości :D

Innna

mi się jeszcze DAAS całkiem podobało... Zapraszamy na jaśniejszą stronę mocy, gdzie polskie kino sobie nawet radzi :D

ocenił(a) film na 3
Jokullus

Ale to wszystko jest takie ok. A jak cudzoziemcy mnie pytają o jakieś super polskie kino... to w głowie mi się kołacze tylko Kieślowski. Przydałaby się nam jakaś porządna fala. Niech i nawet jakiś totalnych świrów i kontestatorów, ale którzy potrafią operować środkami filmowymi i pokazują Polskę, nie tak jak chcemy ją widzieć. Zaznaczam, że nie chodzi mi o blokowiska itp, tylko nasze przywary. Jest w czym wybierać, alkoholizm, przemoc, dewocja, ale też pozytywy, rodzinność, często pracowitość, pomysłowość itp.

Innna

Piszesz o takiej fali jaką teraz nawiedza np. kino greckie? Chyba jedynym reżyserem, który spełnia Twoje oczekiwania na chwilę obecną jest Smarzowski - tylko że on jest strasznie trudny w odbiorze dla obcokrajowców, którzy nie do końca rozumieją wszystkich niuansów polskiej rzeczywistości w "Róży" czy "Dom zły". I u niego bardzo brakuje pozytywów.
Według mnie patrząc na nasze kino na przestrzeni kilku lat, widać pozytywną zmianę, powstaje coraz więcej ciekawych produkcji, które nie są adaptacjami lektur - ale strasznie widać brak pieniędzy na ambitniejsza produkcje. Lecz i to się powoli zmienia. Trzeba tylko czasu ;)

ocenił(a) film na 3
Jokullus

To prawda idzie ku lepszemu. Smarzowski trochę mnie już nudzi.... Zaczynam film i wiem, że będzie źle, strasznie i potwornie. RÓŻA mnie nie dotknęła, dobra ale przewidywalna. A w sumie te fale często wiążą się z jakimiś problemami w danych państwach, więc może i lepiej, że ich nie mamy :P

Innna

Ale właśnie o to chodzi w jego kinie, przynajmniej można tak napisać - czyli ma być smutno, źle i okrutnie tak bardzo, że widzowie poczują swoją "polskość" w żołądkach i to uczucie nie opuści ich do końca dnia. Mnie np. tak RÓŻA trzymała.
Haha ciężki wybór - kryzys w kraju i nowa fala twórców, czy stabilne trwanie i powolna zmiana na lepsze ;)

ocenił(a) film na 3
Jokullus

ale czeskie kino, stabilne na znośnym poziomie też by nie zaszkodziło.... właśnie dzisiaj czytałam że mamy odpowiednik malin... mógłby coś mój rower zarobić :P

Innna

chyba mi bardziej pasowałoby w Polsce kino skandynawskie, zwłaszcza jeśli chodzi o ich absurdalne poczucie humoru, z którym przebijają nas i Czechów razem wziętych. To my mamy te maliny teraz regularnie?! myślałem, że to tylko jednorazowa akcja w sprawie Kac Wawy :P ciekawe za co mógłby "zarobić" :P

ocenił(a) film na 3
Jokullus

o lubię skandynawskie, chociaż najbardziej podobały mi się te zdołowane :)
Co do trudnych relacji na linii męskiej, świetne było Erratum, Enen również ciekawe.
Te żmije to polecam obczaić magiel towarzyski na stronie tvn, odcinek z podobizną Sandry Bullock, fajnie wypowiada się tam koleś. Bez nadęcia.... którego państwu z magla .... za dużo

Innna

Ooo a widziałaś "Jabłka Adama"? Albo ogólnie jakikolwiek film pana Andersa Thomasa Jensena - to jest właśnie skandynawskie poczucie humoru! :)
"Enen" raczej nie odebrałem jako filmu o relacjach na linii męskiej tylko jako film zrealizowany trochę w starym stylu z dobrą "zagadką" w tle. Chociaż finał filmu zalatuje trochę "męskim dramatem" :P
Widziałem to co mi wysłałaś z magla i to było moje pierwsze spotkanie z tym programem ;)

ocenił(a) film na 3
Jokullus

Ten film jakoś przeszedł bez echa. "JA" widziałam, ogólnie to ich kino.... nie nazwałabym że jest zabawne, tylko szalone i zwichnięte często co mi się podoba. Oglądam sporo filmów i to dodawanie ocen i notatki mi pomagają. O mężczyznach w jakimś stopniu opowiada SPONSORING. Nie wiem czemu tak zmieszali z błotem ten film jest całkiem niezły, aczkolwiek bardziej mi podeszły STUDENTKI.
Magiel jest jakimś wentylem, chociaż moim zdaniem czasami za bardzo się przyczepiają.

Innna

Właśnie szkoda, że my nie mamy takiego naturalnego talentu do robienia filmów szalonych i zwichniętych, ale z pewną treścią do przekazania - tak jak w przypadku "JA". My umiemy tylko obracać naszą polską rzeczywistość w krzywe zwierciadło.
Ciekawym filmem (który przeszedł trochę bez echa) o relacjach męskich, typu ojciec-syn, jest "Lęk wysokości" - widziałem go na zeszłorocznej edycji NH i naprawdę mi się podobał. Chyba dzięki oryginalnemu podejściu do tematu. "Sponsoring" mam na długiej liście do obejrzenia ;)
Chyba tego typu programy mają jako główne zadanie "trochę" się poprzyczepiać?

ocenił(a) film na 3
Jokullus

LW niestety był puszczany w Polsce gdy byłam na delegacji, i nie mogę go odnaleźć, a bardzo się na ten film szykowałam ;/ W gazetach raczej o nim pisano, ale zabrakło może promocji. RÓŻA

ocenił(a) film na 3
Innna

miała dużą publiczność, a temat trudny.
Mój kolega złości się na ich przyczepianie a mi nawet czasami się podoba :)

Innna

Pociesze Cię - chyba pod koniec sierpnia ma wyjść LW na dvd w przystępnej cenie więc nie będzie już takiego problemu z obejrzeniem go :)
Bo Róża miała potężną kampanie reklamową, były nawet spoty w telewizji i Smarzowski ma już jakąś markę.
Jak jest robione z odpowiednią dozą humoru to na pewno da się polubić :D

ocenił(a) film na 3
Jokullus

Ooooo dobra wiadomość, póki co zaopatrzyłam się w legalny pakiet iplexu i obejrzałam PORA UMIERAĆ.Dobre aczkolwiek nie byłabym sobą gdybym nie skrytykowała ;) Człowiek na L4 może nadrabiać zaległości.

Innna

I jakie masz uwagi dotyczące PORA UMIERAĆ? :D Najlepszym kanałem do nadrabiania zaległości jest TVP Kultura - od dwóch, czterech lat jest powtórka polskich "największych" seriali i filmów z lat 1960-1980

ocenił(a) film na 3
Jokullus

Podobało mi się na początku . Potem jednak przemyślałam i trochę się zdystansowałam.
Holland powiedziała kiedyś, że nie lubi jak się ją wtłacza w jakiś nastrój, że ma płakać itp. A tutaj wymiar jest taki jednostronny. Biedna staruszka, zły niedobry syn. Widać, że babcia do najsłodszych nie należy. Skądś się mogła wziąć ta oschłość syna. Ona chce postawić na swoim i głucha jest, że on nie chce wracać do domu. Co oczywiście nie daje mu prawa by knuć za jej plecami. No i ta akcja z przepisaniem na ośrodek.
Chyba jestem pragmatyczna, ale nie sądzę by to przeszło. W polskich sądach łatwo się kwestionuje testament. Pomijając te aspekty ten film dotyka wykluczenia starszych ludzi ze społeczeństwa. Cudowna jest scena z lekarzem. Świetnie wykorzystana relacja z psem. I pojawia się tutaj nadzieja, że można jakoś się odbić.
Nie posiadam telewizji.
Dzisiaj wreszcie MNIEJSZE ZŁO oblukałam, całkiem znośne :)

Innna

Ponoć film najlepiej oceniać tuż po seansie, kiedy można zdiagnozować emocje jakie on wywołał.
Czyli zabrakło Ci w filmie wątków ukazujących syn z lepszej perspektywy, a staruszki w gorszej? Ja zapamiętałem z tego filmu przede wszystkich wyraźną rolę D. Szaflarskiej, piękne czarno-białe zdjęcia i taką jakąś nadzieję na "dobry" koniec. Jeśli testament został poprawnie sporządzony, a osoba rozporządzająca majątkiem jest zdrowa na umyśle to jest on w mocy prawnej. Rodzina staruszki może powalczyć w sądzie o część majątku, ale myślę że to jest wszystko co mogliby wywalczyć, skoro nie zapisała im nic.
Do mnie dzisiaj - oby - trafi TAKSÓWKARZ w wersji blue-ray, ach :D

ocenił(a) film na 3
Jokullus

W trakcie filmu myślałam, że to wszystko zmierza ku złemu końcowi, chociaż się rozczarowałam, pozytywnie. Lubię filmy gdzie nawet zły charakter jest przedstawiony tak, że budzi nasze zrozumienie. Taksówkarz wieki temu mnie nie porwał..... Ja teraz sporo oglądam.... wciąż na zwolnieniu lekarskim. Głównie na iplexie, trza wykorzystać abonament. Szykuję się na Zakochanego Anioła, aczkolwiek mam obawy ;D

Innna

Też lubię tego typu produkcje tłumaczące postępowanie każdego z bohaterów, chociaż o wiele bardziej realistycznym podejściem jest dla mnie stwierdzenie, że zły bohater jest po prostu degeneratem i złym człowiekiem - o wiele bardziej życiowe oraz nie wymagające zbytniego roztrząsania się nad jego losem, niektórzy po prostu tacy są.
Taksówkarz mnie teraz porwał jeszcze mocniej dzięki technologii Bluray - majstersztyk. Współczuje choroby w taką pogodę, może właśnie taki ciepły film jak Zakochany Anioł pomoże wyzdrowieć ;)

ocenił(a) film na 3
Jokullus

Dzisiaj mnie polskie kino przerosło... KRÓLOWA ANIOŁÓW, JESZCZE NIE WIECZÓR. Wczoraj za to obejrzałam koreański film... przecudowny.... Po raz kolejny uznaję, że nie mam duszy słowiańskiej... i coś jest na rzeczy. Jestem pragmatyczna te porywy serca i epilogi zupełnie mnie nie trafiają.

Innna

Nie widziałem... Ale też jakoś mnie nie pociągają ;) i naprawdę nie wiem dlaczego. Widziałaś polski film CHRZEST? Chyba nie ma osób totalnie niewrażliwych na porywy serca, tylko nie każdego wszystko porusza. Dla mnie film/scena musi mieć to COŚ, wtedy działają emocje ;) Niemożliwe żebyś się nigdy chociaż lekko nie wzruszyła na filmie!
A co to za koreański film?

ocenił(a) film na 3
Jokullus

Chrzest był niezły... ale Moja Krew mnie irytowała trochę. Kimssi pyoryugi (2009) ale to trza lecieć na to kino, uwielbiam też anime... ale nie każde, a fabularne to koreańskie lubię. Ze względu na aktorów... również. Lubię to powolnie sączące się kino....

Innna

Cóż nie miałem zbytnio wcześniej kontaktu z kinem koreańskim, więc wypadałoby spróbować. Za anime nie przepadam tak jakoś ich konwencja mnie nie "kupiła". Ja teraz szykuje się do trylogii PUSHER

ocenił(a) film na 3
Jokullus

Anime, Anime nie równe... polecam takie np Pale Cocoon, Last Exile,Arakawa Under the Bridge,Durarara!! ,Ayakashi, Mushishi. Warto luknąć... po jednym odcinku można się zorientować czy podchodzi :)
Z Koreańskich polecam Ci, Jestem cyborgiem i to jest OK ... ale to taka komedia romantyczna... tyle że odjechana. Ja uwielbiam trylogię od Old Boya, Pana Zemstę i Panią Zemstę.

Innna

Zerknąłem na kilka z wymienionych przez Ciebie tytułów i niestety - żaden z nich mnie nie "kupił", chyba to po prostu nie moja liga i tyle ;)
Trylogia Old Boya... jest od dawna na liście "do obejrzenia w trybie przyspieszonym" ale czasu ciągle brak! czasami doba jest po prostu za krótka :/

ocenił(a) film na 3
Jokullus

Mushishi jest moją ukochaną, taki klimat, animacja na poziomie i niezwykle ciekawy pomysł. Azjaci mają takie nieszablonowe pomysły.
Z polskiego kina wciąż się podciągam. NIERUCHOMY POCIESZYCIEL, to kolejny teatr w kinie, ciężko ale tragedii nie było... chociaż przerysowane.
Całkiem niezły ŚRODA, CZWARTEK RANO i POKÓJ SZYBKICH RANDEK. MADE IN POLAND znośne, nic wielkiego ale lubię odważnych... LĘK WYSOKOŚCI dołączają do gali.... :D widziałam u rodziców w telewizji

Innna

Jedyną animacją, która dosłownie kupiła mnie całego i jestem nią wciąż zafascynowany to FANTASTYCZNY PAN LIS - bardzo lubię tę technikę animacji.
Nie mogłem przejść NIERUCHOMEGO POCIESZYCIELA i jest to jeden z tych filmów, które muszę "dokończyć". I jak oceniasz LĘK WYSOKOŚCI? ;) (też byłem w szoku z tą Galą :D) widziałaś YUME?

Jokullus

I chyba powinno być Nieruchomy PORUSZYCIEL ;)

ocenił(a) film na 3
Jokullus

miałam zapalenie oskrzeli i nie wychodziłam z domu, ale mam nadzieję od kogoś pożyczyć to obejrzę, PORUSZYCIEL (HIHI) jest na iplexie, ciężki, ale ja jestem silna.... każdy film przetrzymam. Wyszłam w życiu dwa razy ale to były nowoczesne eksperymenty, transwestyci biegali po łące do muzyki i drugi to było coś o grze światła, to zbyt mi się spać chciało :D

Innna

Z kina nigdy nie wyszedłem przed czasem, jakoś magia sali kinowej sprawia że jestem w stanie wytrzymać więcej. To właśnie w domu zdarzyły się wszystkie przypadki niedokończenia przeze mnie filmów, bo były zbyt "ciężkie", zbyt "artystyczne". Chociaż... na NH, na seansie HOLY MOTORS musiałem walczyć ze sobą z całych sił.

ocenił(a) film na 3
Jokullus

Ja na FRANCOPHENII miałam porażkę, jak jest fabuła to nie wyjdę, ale te artystyczne eksperymenty to nie moja działka. Czytałam jakiś wywiad z kolesiem od takiego kina... i on wyśmiewał Wajdę i Kieślowskiego, ale to nie moja bajka.... Holy Motors zbiera bardzo skrajne opinie :)

Innna

Kiedyś uważałem pana Franco za artystę z szansą na intrygującą karierę: łączącego role komercyjne z własnymi ciekawymi projektami. Niestety TROCHĘ się myliłem ^^
Nie dziwie się - sam ze znajomą mieliśmy dość skrajne opinie nt. tego filmu. Z chęcią przeczytałbym porządnie napisaną analizę tego filmu.

ocenił(a) film na 3
Jokullus

A ja dalę lubię Franco, i on taki siczny..... no gra w wielu niezłych filmach mimo wszystko. Ostatnio postanowiłam obejrzeć Prowokatora... tak jakoś mi piosenka Gawlińskiego o nim przypomniała

Innna

siczny? Czy chodziło może o śLiczny? ;) Tak, ale mógłby się opamiętać z liczbą projektów i aktywności na raz, bo ciężko powiedzieć co jeszcze jest w produkcji, a co już miało swoją premierę.
Ja obejrzałem "Niezniszczalnych"... Zabawne, to trzeba im oddać.

ocenił(a) film na 3
Jokullus

"siczny" to polskie kawaii określenie na śliczny ;) Do kina nie mam czasu chodzić teraz.... po trzech tygodniach zwolnienia zawalona robotą jestem, zresztą mam tyły w książkach i to próbuję nadrabiać :(

Innna

Czyli trafiłem z interpretacją, ale przestrzeliłem ze źródłem :< Heh nie martw się nie jesteś osamotniona w tym problemie - ja mam trzy stosiki książek do przeczytania na biurku oraz długą listę książek do zdobycia/wypożyczenia/znalezienia...

ocenił(a) film na 3
Jokullus

ogólnie niedługo prawdopodobnie opuszczam ojczyznę i większość książek rozdaję.... ale.... zostały mi 4 do przeczytania :)

Innna

Podziwiam za szczodry gest, ja bym chyba nie umiał rozstać się z własnymi książkami, to byłby za duży ból ;) Ukryłbym je gdzieś w kartonie, aby czekały na mój triumfalny powrót na łono ojczyzny. Czyli... kiedy inni liczą dni do wyjazdu, Ty liczysz książki? ;)