Polacy są strasznie głupi ;/ Nie zrozumieli nawet gry słownej jaka występuje w amerykańskiej wersji plakatu Eddie Murphy in Eddie Murphy powinno się po polsku przetłumaczyć Eddie Murphy w Eddiem Murphy a nie oni dali bez odmiany tak jak w amerykańskiej wersji ;/ Żałosne. Na temat filmu się nie wypowiadam, bo nie widziałem i w najbliższym czasie nie zamierzam.
Jak dla mnie to tłumaczenie jest okej ;)
Gra słowna polega na tym, że zwyczajnie jest "Eddie murphy in" (Eddy Murphy w) i tytuł filmu. Tutaj zaś ta osoba się dubluje, lecz wciąż chodzi o osobę wystepującą w filmie. Tak przetłumaczony plakat wciąż wygląda jak plakat zwyczajnego filmu (bez aktora w aktorze :P ).
kretynskie jest czepianie sie plakatu....? ludzie jeszcze czekam jak zaczniecie czepiac sie tytułu, albo ze w kinie, w którym to puszczano był syf... zastanówcie sie i nie żąlcie sie na takie tematy na forach filmowych...
W kinie w którym ostatnio byłem był syf.
Będziesz się teraz żalił, że się żalę na forum filmowym?
Żal mi Cię.
Aha. Skoro Ci miło, że nie zrozumiałem to znaczy, że moje niezrozumienie było jednym z celów przyjętej przez Ciebie formy przekazu. W takim razie nie mamy o czym gadać. Pa.
PS. Zgadzam się. Niektórzy nawet nie potrafią pisać ze zrozumieniem a porywają się na fora internetowe ;).
'W kinie w którym ostatnio byłem był syf.
Będziesz się teraz żalił, że się żalę na forum filmowym?
Żal mi Cię.'
Po tej wypowiedzi można stracić szczucunek... ja mówiłem o głupocie ludzi co sie skarżą na film ze względów w ogóle nie istotnych. Po przez moja ironiczną wypowidzieź (nie zrozumiałą przez pana ) chciałem jakby ich do tego zniechęcić. Naprawdę udzielam się na wielu forach nawet miałem kiedys obsesje i prawie na każdym bardziej popularnym starałem się wyrazić mój bol z tego jak niektórzy traktują to forum(prowokacje, płytkie wypowiadanie się, wulgaryzm, brak szacunku...). Teraz już odpuściłem bo mam inne problemy na głowie. Szkoda, że niektórzy jeszcze nie dorośli do forum.
pozdrawiam
Prowokacje, płytkość, wulgaryzmy - super że próbowałeś z tym walczyć wyrażając swój ból. Syzyfowa praca. Ciągle będą pojawiać się nowi prowokatorzy w miejsce tych, którym się już znudziło prowokowanie.
Ale dlaczego nazywasz głupimi ludzi, którzy dla których istotne jest coś innego niż dla Ciebie? Skoro się czepiają pewnych rzeczy to pewnie dla nich są one ważne. Inaczej by tego nie robili. Jeśli dla Ciebie nie jest to ważne, zawsze możesz przejść obok nie zwracając na to uwagi.
PS. "Żal mi Cię" rzeczywiście w mojej wypowiedzi mogło zostać odebrane jako brak szacunku... Przepraszam. Ale taka fajna (płytka i prowokacyjna) gra słów mi wyszła, że nie mogłem sobie odpuścić.
krytykowanie tytułów czy plakatów w sposób ludzki jeszcze nie jest takie złe, ale jak tam wyzywa sie od idiotów ludzi, którzy to wymyślili to juz jest nie wporządku. Jak człowike zna sie na filmach to mu polski tytuł nawet nie powinnien byc specjalnie potrzebny. Polskie tytuły sa dla plebsu by zachęcić ich do chodzenia do kina na film o którym pewnie nawet nic nie przyczytali i jednynie kojażą kolesia z plakatu. Czasem ludzie tak sie obużaja na tłumaczenia jakby uzalezniali od niego jakoś filmu...
wybaczam nieporozumienie tez mnie czasem kusi w taki sposób ;d
pozdrawiam