Lubie Eddiego, ale w tym filmie nie pokazał niczego wielkiego, na pewno za sprawą słabego scenariusza. Jednak uratował trochę ten film przed kompromitacją. Jak mówię słaba fabuła i kilka śmiesznych momentów (to trochę za mało) sprawiają, że film po obejrzeniu nie zapada nam głęboko w pamięci. Familijne kino, które może się spodobać raczej tylko dzieciom.