zabił czy nie? Nieuważnie oglądałam końcówkę - pozostawiony list i upozowanie na łóżku (z kotem, w sweterku ;) wskazywałoby, że chyba tak? Czy to jednak ten przerost serca go wykoleił?
Tak, chodziło o serce. Nie mwprost ale juz nie wymagaj karty zgonu i wypowiedzi patomorfologa.
Ja też nie byłam tego na 100% pewna (również nieuważnie oglądałam końcówkę ;)), ale przewinęłam sobie do tyłu i czytany był tam taki fragment listu: "Jeśli to czytasz, to znaczy, że diagnoza tej lekarki była trafna..." Czyli jego śmierć była konsekwencją zdiagnozowanego wcześniej przerostu mięśnia sercowego.
Dziękuję za info, w sumie to taki raczej "ciepły" film, więc nawet wypadałoby, żeby się jednak nie zabijał końcówce :))).