Ciekawi mnie jak odczytujecie słowa z początku filmu. Czy Schneider dopełnił swej obietnicy? Czy czymś takim było zabójstwo żony i własne samobójstwo. Sorry, za temat z pogranicza pytań egzystencjalnych ;)...ale ten film ma też moim zdaniem taki wymiar :) pozdrawiam :) Witek