Film ciężki, ponury mroczny i przygnębiający. Przy tym tak dobry, że zdecydowanie wart polecenia.
Dołączam do tych ukłonów mimo, iż sporo można filmowi zarzucić m.in. powiewy nudy, przewidywalność, słaby miejscami scenariusz. Z drugiej jednak strony wiele scen jest absolutnie genialnych, zdjęcia rewelacyjne. Do tego gra aktorów, muzyka... tworzą "wspaniały" klimat. Atmosfera beznadziei i poczucia braku celowości tak gęstnieją, że można je chwycić dłonią.
Mimo wspomnianych niedociągnięć warto poświęcić 2 godz.
Ja również się dołączę do ukłonów, Klimat jest po prostu genialny. Od razu przyznam się do błędu, początkowo nie doceniłem tego filmu, pobieżnie przeglądając sceny odkładałem oglądnięcie filmu bo zapowiadał się nieciekawie, jednak jak się zmusiłem mile mnie zaskoczył.
Zgadzam się całkowicie. Świetny film, z odpowiednim klimatem i wywołujący wiele refleksji... Polecam!!
Zgadzam się z przedmówcami. Ja co prawda nie jestem entuzjastą takiego klimatu ale również moim zdaniem film był dobry. mroczny klimat nadał filmowi prawdziwości. Postaci wydają się być bardziej z krwi i kości a nie wymyślone, jak w wielu hollywoodzkich produkcjach. Ode mnie siódemka.
Francuzi, cwane bestie, umieją robić dobre filmy. I komedie mają niezłe i potrafią też ciężko, mocno i mrocznie widza "sponiewierać". Sam Daniel Auteuil, powiedziałbym, że sztandarowy aktor naszych przyjaciół francuzów świetny jest i w komedii i tragedii. Francuskie kino ma coś w sobie, dla mnie bezdyskusyjnie.
Oj ma, nie tylko francuskie ale europejskie w ogóle. Warto poświęcić na nie czas, warto czasami nawet zadać sobie trochę trudu, jeżeli film nie jest łatwy w odbiorze.
Oj tak kino francuskie raz co raz mnie zaskakuje pozytywnie.Jak dla mnie jest to jedyna prawdziwa przeciw waga dla kina amerykańskiego.
Nie wiem co rozumiesz pod pojęciem przeciwwagi ale warto sięgać po filmy z innych krajów, nie tylko Francji i USA.
co rozumiem?Proste praktycznie głównie wszystko się obraca wokół kina amerykańskiego(największe pieniądze,najwieksze premiery,najlepiej opłacani aktorzy itd.)a co mamy po drugiej stronie?Dla mnie wybija się głównie kino francuskie,tylko one moze konkurować w jakiś sposób...
Gdyby nie Auteuil to by słaby dramacik był może z niezłym klimatem w stylu wcześniejszego filmu Marchala 36 i późniejszego Wydziału 13.Wszystko ratuje klimat i kreacja aktora ;-) takie mam zdanie.
Pod względem rozmachu, pieniędzy pewnie tak. Jest trochę produkcji brytyjskich ale Brytyjczycy mówią po angielsku, dlatego ludzie często nawet nie kodują faktu, że oglądają nie-amerykański film. Polecam kino europejskie w ogóle, nie tylko z Francji. Często można trafić na perełki z krajów skandynawskich, Niemiec, Czech, Bałkanów. Nawet wśród naszych rodzimych produkcji można wyłowić coś ciekawego. Pozdrawiam:)