Strasznie sie rozczarowalem, sadzilem, ze bedzie to cos dobrego...
Przyciagnely mnie nazwiska, a w zasadzie sama Winslet. Ostatnio gra tylko w co najmniej interesujacych produkcjach...
Zawiodlem sie, ale to juz wina rezysera. Skopal film.
Rozumiem, ze male dzieci laczyly postaci w tym filmie, mialy bohaterow powiazac. Srednio powiazaly. Zle rozwiniety watek bylego policjanta, zle powiazany z pedofilem. Wszystko takie malo wiarygodne, nie widac tego backgorundu do przemiany w tego, ktory poda mu za chwile reke.
Koniec dwojki zakochanych na sile "inny", juz wolalbym ten przewidywalny, nudny, z happy endem. Ten byl okropny. Nielogiczny.
Dobrze, ze chociaz aktorzy nie zawiedli...