Zobaczyłem takie nazwiska Patricia Arquette, Harvey Keitel, Quentin Tarantino, ale dlaczego na początku nie Adam Sandler!!! To wszytsko by ułatwiło i oszczędziłbym 10 zeta ! Pomyślałem natomiast: Czemu nie, mam ochotę się pośmiać. Może Sandler okaże się trochę nie widoczny na tle np. Keitel'a. SMUTEK!! tyle wam powiem. Od początku miałem nadzieję, że się to coś rozkręci i choć głupie jak but to przecież chodzi o ubaw...ale nie..coraz gorzej. Poniżej skali. Owszem było parę momentów gdzie nawet głośno się zaśmiałem, lecz chyba to był śmiech rozpaczy. DNO JAKIEGO DAWNO NIE WIDZIAŁEM!!!! Harvey i inni nielicząc Sandlera chyba przymierają głodem, skoro zgodzili się na coś atkiego. Błagam nie idźcie na to do kina!!! Na kompie lub video można przewijać, można wyłączyć cholerstwo w sekundę. Takie możliwości się przydadzą.