Ma Rainey: Matka bluesa Opinie

plakat filmu Ma Rainey: Matka bluesa

macio_koko

5

Wolałbym to zobaczyć na deskach teatru.

konstar18

6

teatralność formy bardzo sprzyja aktorom, ale brakuje filmowego mięcha, konflikt MA i L. bardzo poboczny w stosunku do żali na ucisk Aframów przez białych

jakubwolski1705

6

Nijaki, który chce coś przekazać, ale przysłowiowo się jąka przekazywaniu tego, za to Boseman i Davis błyszczą.

Kriss_11

7

1h27 16:19-17:46; Globy 1/2

__JK__

Jakub Kasztelan

7

Cudne monologi Bosemana, ale Davis kradnie tu każdą scenę

Popkulturoznawca

Popkulturoznawca

8

7,5-@-Bluesowe „Dziady" na czarno.Film jednego miejsca jednocześnie kompleksowo przechodzący przez tragiczne doświadczenia afro.Genialny scenariusz i role.

Wojzu1

6

Świetnie zagrany, odpowiednio intensywny, ale zostawia spory niedosyt, bo porusza sporo ciekawych wątków, lecz nie zgłębia żadnego z nich.

filo2010

6

Nie znam pierwowzoru, ale cały seans to walka o widza pomiędzy Davis a Bosemanem, co rozbija fabułę na dwie indywidualne historie oraz dość dziwny finał.

aaaroniasty

4

bardzo przeciętny, obawiam się, ze Viola Davis może dostać za tę rolę Oscarka.

Bartosz Kunkowski

8

Chadwick be like: oscar_peformance.mp4

piotrgrabski

4

Mr_MarQx

7

and the Tony goes to... Chadwick Boseman. Nadmierna teatralność i oszczędność realizacji nie przeszkodziły jednak wybrzmieć całości w odpowiedni sposób.

dziadeksmieszek

6

wielka popisówa, która czasami chce za bardzo i dobrze, bo aktorsko tak tu wszystko pulsuje, że głowa mała. muzyczne biopici o dziwo tego potrzebowały.

HerrFaustus

6

świetnie zagrany, ale za mocno czuć tu teatralny rodowód, przez co całość razi trochę sztucznością.

Deer_Hunter

7

Boseman żegna się z kinem rolą, która wykracza poza czas i przestrzeń. Nie tylko muzyczny, ale i aktorski koncert z duszą, nawet jeśli finał jest bezduszny.

Geralt90

Latarnik Popkultury

6

Niby oparty na popularnej sztuce, ale i tak skrojony pod "wiadomo-co". Powolny i chwilami przyciężki, ale dla kreacji Davis (!) i Bosemana (!!!) było warto.

Borsu_2

7

Boseman zaliczył najważniejsze czarne ikony i odnoszę wrażenie że ta rola to dopiero przedsmak tego co mogło nas czekać.

Rafalino_1000

7

Aż zbyt mocno widać, że to adaptacja sztuki, bo nie czułbym różnicy, gdybym obejrzał to w teatrze. Jednakże wciąż warto zobaczyć. Szczególnie dla Bosemana.

Fructisa

6

Boseman z Oscarem i to byłoby na tyle. :)

rekk

Przemysław Pełka

5

Sceniczne aktorstwo, dźwięk i inscenizacja. Świetni aktorzy w nie najlepszej sztuce. Broni się chwilami.

173

Mariusz Mieloch

6

Strasznie nierówny. Levee zdecydowanie najciekawszą postacią.

Robaczywek

Janek Brzozowski

6

Ma Rainey więcej miejsca ma w tytule niż w filmie, ale potężne monologi Bosemana robią robotę (pośmiertny Oscar jest w zasięgu).

Aprijl

4

Gdyby nie Viola Davis i monolog Bosemana o rodzicach, to nic by nie było z tego filmu.

6

Mocne. Viola jest wspaniała. Czy jest to film, jaki chciałem obejrzeć/jakiego się spodziewałem - nie; czy żałuję, że obejrzałem - nie.

7

R.I.P Chadwick.

...
2
3
4
5
6

plakat filmu Frankenstein

Frankenstein

plakat filmu Jay Kelly

Jay Kelly

plakat filmu Sny o pociągach

Sny o pociągach

Zobacz popularne na VOD