1 Fabuły praktycznie nie ma tzn jest jeden główny wątek i nic więcej
2 Film nie daje nam szansy na przywiązanie się do bohaterów więc jeśli jakiś ginie (swoją drogą zupełnie bez powodu) to wisi mi to totalnie
3 Dawno nie widziałem filmu w którym główny zły jest tak mało zły. Nie wiem czy udało mu się kogoś uderzyć bądź zabić przez cały film, z resztą mało miał do powiedzenia. Nie wzbudzał emocji. Filmowy zły powinien sprawiać że dostaje piany i mam ochotę potłuc monitor. Gary Oldman w Leon Zawodowiec to był zły.
4 Watek z dzieckiem pojawiającym się na 2 sekundy i straszącym jak w tanim horrorze był beznadziejny i zupełnie bez sensu, nie rozwijał się w żaden sposób i tak pozostało do końca filmu.
5 Bohaterowie drugiego planu (te młode kobiety) to popis fatalnej gry aktorskiej
6 Z resztą nie ułatwiał im pracy kamerzysta pokazując ich w beznadziejnych ujęciach (mówię o tych nielicznych scenach kiedy się nie ścigali i wypadało coś powiedzieć, bez sensu i wartości ale trzeba było)
7 A no właśnie bohaterowie tego filmu nie mają zupełnie nic do powiedzenia, a przynajmniej nic ciekawego.
8 Sceny pościgów mogą bawić ale to duuuużo za mało żeby uratować ten film.
Ach zapomniałbym Hardy jest przesadnie spasiony jak na kogoś kto żywi się jaszczurkami złapanymi na pustyni, naprawdę mógłby trochę się przygotować do roli. Ale poza tym to nie jest taki zły, uważam że on i aktorka grająca furiose mogliby pociągnąć film gdyby było co ciągnąć, niestety tutaj choćby stawali na głowie z byle czego filmu nie stworzą.
Oł nooł, znowu komentarz o tym, jaki Tomek jest spasioonyy?! :D Może trochę zostało mu po przytyciu chyba 30kg do roli Bane'a...?
Ale co mnie to obchodzi? Jak nie jest gotowy do roli to niech się za nią nie zabiera bo jego wygląd wpływa na odbiór filmu.
1 Rozumiem że chciałbyś 10 wątków na raz niczym w modzie na sukces? To nie ten gatunek .Jak dasz radę znaleźć chwilę między oglądaniem swoich ulubionych filmów czyli nagiej broni i kick ass to polecam obejrzeć film droga (również post apokaliptyczny świat i również 1 wątek) Ps to bezsensowny punkt
2 Tylko 1 główny bohater ginie na sam koniec filmu więc chyba tym razem za dużo przyćpałeś albo pomyliłeś coś z martwicą mózgu
3 Ledwo się ruszał a wszystko robili za niego żołnierzyki bo miał swoja lata.Rozumiem że chciałbyś żeby rozwalił solo war ring ale trochę realizmu jednak musi być
4 Wątek z dzieckiem?I znowu nie ten film bo jedyne dziecko pojawiło się na początku filmu fakt przez 2 sec ale to tak jakby napisać że wątek z drzewem był beznadziejnie rozwinięty bo drzewo nic nie mówiło (bleee i dalej szloch)
5 Miały minimum dialogów więc nie wiem czy tu można pisać o fatalnej grze aktorskiej -i jak już to bohaterki
6 i 7 Chciałbyś aby było więcej dialogów o pogodzie.No w sumie racja - świat zniszczony przez wybuch nuklearny ściga ich psychol i najlepiej aby rozmawiały o fiziu miziu .Mało dialogów odsyłam w twoją dziedzinę czyli lekki i przyjemny serial M jak miłosć (masa DIALOGÓW)
z REGUŁY trollów ignoruję ale raz na 3 miechy któremuś odpiszę tak jak temu wyżej
Pzdr i pamiętaj żeby się uczyć póki nie jest za późno.
1 Chciałbym kilka wątków, niczym w normalnym filmie w którym ktoś zainteresował się tworzeniem fabuły.
Nie porównuj dobrego filmu jakim jest Droga z tym badziewiem. Oba filmy są zupełnie inne, jeden bazuje na emocjach głównych bohaterów (i to jest jego siła), a drugi na prostackiej akcji i efektach specjalnych.
2 Akurat nie dotrwałem do tego momentu, kiedy dojechali do tych skał razem z martwym dziadkiem i zostali przyjęci z otwartymi ramionami z ulgą wyłączyłem tv.
3 Gdyby był w tym jakiś realizm to koleś który ledwo się ruszał zostałby zabity zastąpiony kimś silnym, bo na tym polega przywództwo, możliwe że w gimnazjum o tym jeszcze nie uczą. Polecam mniej mody na sukces a wiecej National Geographic.
4 Mowie o dziecku ktore pojawialo sie przez caly film glownie w sytuacjach kiedy przeszkadzalo glownemu bohaterowi w ucieczce badz walce, takie straszydelko. Możliwe że pojawiała się też matka tego dziecka, tak czy inaczej nie budziło to we mnie zainteresowania a raczej irytacje. Wstawka zupełnie bez sensu i dobrego smaku.
5 No i to jest właśnie prawdziwy talent żeby mieć ledwo kilka dialogów do powiedzenia i tak to schrzanić. Te panie chyba nadają się tam gdzie nie trzeba za wiele mówić jak np wybieg modelek bądź też filmy pornograficzne.
6 i 7 To że ściga ich psychol i nie ma czasu na rozmowy to celowy zabieg reżysera, bo reżyser nie ma nic do powiedzenia w tym filmie, w odróżnieniu od wspomnianej już przez ciebie Drodze.
Podsumowując ktoś ma inne zdanie od ciebie i inne wrażenia więc wylewasz tu tonę śliny i frustracji że jest ktoś kto nie zachwyca się tym filmem tak jak ty. Jest i nie jest jedyny. Nie ma się czym zachwycać, a raczej trzeba wołać na alarm. Takie filmy to zabójstwo kinematografii.
Jak będziesz mieć tyle lat co ja (czyli za jakieś 20 lat sądząc po zdjęciu i twoim komentarzu)i taką wiedzę jak ja to być może będzie jakikolwiek sens prowadzenia tej dyskusji. W tej chwili go nie widzę.
1. Nawet jeśli było za dużo akcji to raczej nie była ona prostacka.
2. Może po prodtu ludzie Nieśmiertelnego Joe bardziej sie go bali niż uwielbiali ?
3. Stalina znasz ? Nie był pakerem, miał jakieś 1,60 a obawiało się go kilkaset milionów ludzi. Więcej historii niż National Geographic ( swoją drogą dziwny przykład dajesz. Już porządniejsze jest Planete)
4. To dziecko jakos nie zapadło mi w pamięć, więc pewnie nie pojawia się więcej niż 3-4 razy. Jest to może jakaś postać z przeszłości Maxa.
5 i 6..Te panie to były prostytutki Joe'a i zarazem wyglądały jak modelki, więc to raczej nie były jakieś inteligentki. One po prostu chciały uciec głównemu czarnemu charakterowi.
7. Moim zdaniem nie ma dużo dialogów między Maxem, Furiosą i tymi laskami z kilku przyczyn:
- Max po tym co przeżył ( nie tylko w tym filmie) stał się oschłym, zamkniętym w sobie, wręcz obdartym z uczuć i emocji gościem, który chce tylko przetrwać i nie obchodzą go inni i ich problemy ( co się później zmienia)
- Furiosa i dziewczyny mu nie ufają. Zwłaszcza,że przybył z jednym z ludzi Joe'a
- Po apokalipsie i przy wszechobecnej śmierci trudno znaleźć jakieś wspólne tematy. Mnie na przykład bardziej przeszkadzałoby gdyby gadali w nieskończoność( lepiej mądrze milczeć niż głupio gadać )
- W takim świecie większość ludzi była a po prostu samotnikami, którzy nie lubili towarzystwa innych ludzi
Takie moje zdanie. Twoje także szanuje bo każdy ma swoje gusta i nie każdemu musi się to podobać. Nie przejmuj się tymi co obrażają by przekonać do swego zdania, bo to tylko oznacza brak argumentów i wyobraźni
1 Ludzie mają różne gusta, chcesz o tym porozmawiać?
2 A bali się go bardziej zapewne dlatego że i tu posłużę się cytatem "Ledwo się ruszał a wszystko robili za niego żołnierzyki bo miał swoja lata".
3 Porównujesz okres 2 wojny światowej i funkcjonujące państwo z jego przywódcą do grupy degeneratów na pustyni? Brawo. Ja również nie widzę żadnej różnicy ;) Co do przykładu to National Geographic - zwierzaki - zachowanie zwierząt - przywództwo w stadzie - liczy się siła - słabe jednostki przestają być przywódcami i giną.
4 I co w związku z tym ?
5 i 6 Pasjonująca historia, zawsze chciałem oglądać przygody idiotek, które nic nie potrafią i nie mają nic do powiedzenia.
7 Do tak pustego filmu możesz sobie dorabiać każdą teorię wedle uznania to trochę tak jakbym miał cię przekonywać że bóg nie istnieje. Szkoda czasu ty i tak będziesz miał swoje odpowiedzi.
Ludzie są ludźmi i zawsze rozmawiają. Weź sobie obejrzyj 3 część Mad Maxa tam miałeś całe miasto. Ci ludzie raczej nie siedzieli w norach i się nie trzęśli tylko normalnie żyli i tak, rozmawiali ze sobą. Poza tym gdyby ludzie unikali towarzystwa innych w takim świecie to... by zginęli z głodu bądź też zamordowani przez zorganizowane grupy (mad max też swoją drogą). Ale wracając do sedna to pozwolę sobie zacytować swój poprzedni post "reżyser nie ma nic do powiedzenia w tym filmie". Ty to nazywasz "mądrym milczeniem". No więc się chyba nie porozumiemy.
100% zgody - te same odczucia, prawie to samo napisałam w swoim wątku. Wielce się rozczarowałam.