Strata czasu i pieniędzy. Raczej miłośników gatunku postapo nie zadowoli. Film nie opowiada generalnie żadnej historii. Sama akcja. Inteligentnym ludziom na pewno się nie spodoba.
może na jakimś innym filmie byłeś. Ja byłem na Mad Max: na drodze gniewu i scenariusz był taki, że Furiosa chciała ocalić rodzicielki przed głównym Madafakerem w masce i je wywiozła, a los chciał, że Max znalazł się w centrum całej sytuacji. Generalnie sprowadziło się to do fajnego klimatu i przyjemnego oglądania świetnej, dynamicznej, odmóżdżającej akcji. Jeśli po samym tytule i zwiastunach liczyłeś na coś inteligentnego, no to wybierając się do kina, oprócz kasy na bilet zapomniałeś mózgu chyba.
W scenariuszu są jakieś dialogi. Scenariusz do "Mad Maxa" pewnie nie przekracza objętościowo broszurki. Ten film może i byłby dobry z taką dawką akcji, gdyby coś jeszcze w nim mówiono. Rozumiem, że reżyser chciał pokazać prędkość i walkę, ale to jest film, czy pokaz efektów specjalnych i prania po mordzie?
Max był więziony w klatce, był nieufny, wyizolowany w świecie w którym każdy jest potencjalnym wrogiem. Wg ciebie miał tryskać elokwencją?? Właśnie to, że odpowiadał pojedynczymi słowami, a dialogi były ograniczone było świetnym zagraniem. Chłopie naprawdę, przemyśl wybór filmu i oczekiwania przed pójściem do kina. Tutaj liczy się akcja, generalnie ta część to nic innego jak powielenie 2-ki. Jedni uciekają, drudzy gonią i tyle, że przy wykorzystaniu nowszej technologii (CGI).