Nowe pokolenie bedzie zachwycone, stare bedzie psioczyc. tez jestem fanka mad maxa z melem. coz tu duzo mowic. świat sie zmienia...
To zależy od danej osoby, czy nadąża za zmianami. Też jestem fanem starszych mad maxów, ale z niecierpliwością czekam na najnowszą odsłonę i podoba mi się podejście millera do tego określonego typu postapokalipsy. Sam fakt, że jest zadowolony ze swojego filmu (o czym mówił w wywiadach) świadczy o jego otwartości, po samym trailerze już widać, że wraz ze swoją ekipą dużo czerpal z gatunku (gry Rage, Borderlands,a nawet Fallout) jeśli mówimy tu o wizualnej stronie filmu. Hardy, no cóż... nie można mieć wszystkiego, sam nie nie jestem pewien czy bym chciał zobaczyć Mela w roli mm. Za stary juz jest... może by to wypaliło gdyby film był ostatnim odcinkiem zamykającym historię Maxa, a tak jest przynajmniej nadzieja na sequele. ,p
Toś do/jeb/ał. Po co Miller miałby niby czerpać z jakichś tam gier (które to właśnie czerpały z Mad Maxów) skoro to on wyreżyserował trylogie MM i świetnie czuje klimat filmu, oksymoron.
Palantydes, mówiłem o wizualnej stronie. Czytaj uważnie. Na bank czuje klimat filmu, ale to co zobaczyłem w trailerze to zerżnięty Rage, a nie punkowy wygląd z dwójki.
Punkowy wygląd Wojownika Szos? Punkowy klimat to miała jedynka. MM2 miał juz typowy
post-apokaliptycznym klimat. Ostatni MM wyszedł w 1985 zaś pierwsza wydana gra z tych twoich przykładow to Falloout - 1997, potem Borderlands 2009 i Rage od twórców Dooma w 2011. Każda z tych gier czerpała więcej lub mniej z MM.
To co widać na trailerze to przede wszystkim z remakowane sceny z dwójki (pośig za cysterną) z dodatkiem burzy piaskowej, jeśli ty tu widzisz jakiegoś Rage'a to polecam Ci odświeżenie sobie MM i Wojownika Szos, w sumie Kopułę też ;)
Z resztą wystarczy wbić na WP
"Gra niezwiązana z żadną z wcześniejszych marek firmy. Zrobiona na nowym silniku o nazwie id Tech 5. Gra należy do gatunku first-person shooter i rozgrywa się w postapokaliptycznym świecie przypominający film Mad Max oraz grę Fallout. Została wydana prze Bethesda Softworks"
stare pokolenie też nie będzie psioczyć(a może być nawet zadowolone z filmu) bo jak sam piszesz ,,świat się zmienia" każdy to powinien wiedzieć ze wszystko zależ od wielu czynników, gdyby nie wybuchła wojna w Iraku to Mel zagrał by w filmie.
Mam dosyć tego płaczu
"Nowe pokolenie bedzie zachwycone, stare bedzie psioczyc. tez jestem fanka mad maxa z melem. coz tu duzo mowic. świat sie zmienia."
Daj, wytrę Ci łzy. Hardy będzie świetny w roli MM. Niby na co stare pokolenia ma tu psioczyć? Tylko mi nie pisz czegoś w stylu "bo za dużo wybuchów, pościgów i rozwałki, a co z fabułą" bo pęknę ze śmiechu. Filmy o MM to czysta rozrywka, wybuchy, rozwałka i pościgi to jest właśnie MM. Fabuła zawsze grała drugie skrzypce i nigdy nie była jakaś ambitna. MM i MM2 wraz z Conanem Barbarzyńcą, Robocopem i Martwym Złem 2 i 3 to moje ulubione filmy z dzieciństwa do których wracam bardzo często i już nie mogę się doczekać Fury Road, ten film będzie majstersztykiem.
Hardy za bardzo nie pasuje. Reżyser nie jest gwarancją bo trójka była słaba i zbytnio przerysowana a to że film ma dużo efektownych wybuchów w trailerze to też o niczym dobrym nie świadczy bo może za to nie mieć dobrego scenariusza a scenariusz to podstawa udanego filmu.
Wiesz jaka jest rola zwiastunu filmowego? Ma zwrócić/przyciągnąć uwagę, dlatego każdy trailer jest naładowany jakąś akcją. Mad Maxy nigdy, NIGDY nie miały jakiegoś wybitnego scenariusza, zawsze chodziło o 100% rorywki, wybuchy, pościgi, brutalna rozwałka, tego było w każdym MM, no może w Kopule zostało to ostatnie sporo okrojone. Ten film będzie miażdżył tak jak Dredd z Karlem Urbanem ;)
"scenariusz to podstawa udanego filmu."
Powiedz to M. Bayowi ;D
Przecież Dredd 3D to był gniot. Jak Bay nakręci krwawy film akcji sci-fi to będzie wyglądał dokładnie jak Dredd 3D.
Dredd 3d to gniot? Niby czemu? Gniotem to był kiczowaty syf ze Sly'em. Nowy Dredd zrobiony w stylu klasyków akcji z lat 80 z Arniem czy Kurtem Russelem. Napakowany brutalną krwawą akcją i świetnymi oldschoolowymi onelinerami gniotem? Do tego nie wspominając o scenariuszu, 0, słownie ZERO jakichkolwiek dziur i to w filmie akcji. Film był świetny, nie wspominając już o tym że producenci olali te zasraną modę na PG13 i zrobili film z kat. R.
Od kiedy to kategoria R jest wyznacznikiem dobrego filmu? I czemu wszyscy chcą na siłę filmów akcji w stylu lat 80-ych? Rozumiem sentymenty ale nie żyjemy w latach 80-ych i żaden film akcji jaki wyszedł w ciągu ostatnich kilku lat nie oddawał ducha lat 80-ych bo po prostu nie da się tego ducha już oddać, lata 80-e się skończyły definitywnie. Dredd 3D to zły film, tak zły jak złe są remaki w stylu Pamięć absolutna czy Robocop. I wcale nie twierdzę że film ze Stallonem był lepszy, oba Dreddy to złe filmy.
Twoim zdaniem ;) Chwała Panu Bogu że na tym świecie jest więcej ludzi z dobrym smakiem, 7.0 na IMDB o czymś świadczy to samo z RT, 78%. Film był świetny, ale i tak znajdzie się garstka która po prostu hejci film bo.. tak. heh.
Właśnie to miałem napisać odnośnie tego smaku, na świecie mało ludzi jest z poczuciem dobrego smaku, inaczej radio nie masakrowałoby bezwartościową komercją, stacje telewizyjne nie pokazywały tasiemców i nie hełbiono by filmów tylko za to że pokażą kawał cyca albo jak w przypadku Dredd 3D krwawej, bezmyślnej sieczki:)
Bóg i dobry smak. Dziwaczne połączenie ale ok. Bóg posiadając wyjątkowo dobry smak z pewnością nie chodziłby do kościoła:)
O Matko Boska, czyżby kolejny wojujący gimboatol, który to się buntuje bo mama każe w Niedziele do kościoła zasuwać :D?
"jak w przypadku Dredd 3D krwawej, bezmyślnej sieczki:)"
Super, no ja myślałem że kino akcji MA być pełne akcji ^^
W ogóle oglądałeś Dredda? Wygląda na to że nie, ten film miał lepszy scenariusz niż pozostałe filmy z 2012 roku razem wzięte :)))
"Właśnie to miałem napisać odnośnie tego smaku, na świecie mało ludzi jest z poczuciem dobrego smaku, inaczej radio nie masakrowałoby bezwartościową komercją, stacje telewizyjne nie pokazywały tasiemców "
Jeśli masz dostęp do jednej stacji radiowej typu ESKA no to współczuje :DDDD Jest tyle stacji radiowych i tyle kanałów telewizyjnych że możesz słuchać czy oglądać to co chcesz :)) nikt cie nie zmusza do niczego. Tyle samo dobrych seriali i muzyki powstaje co tych złych, a może nawet i więcej :))))))
"film miał lepszy scenariusz niż pozostałe filmy z 2012 roku razem wzięte". Współczuję że oglądasz akurat same takie bzdurne filmy przez cały rok.
Czasami człowiek jest skazany na taką tandetę jak np. leci jakiś film a nagle wskakuje reklama i krzyczy do ciebie "włączamy niskie ceny!!!"
Patrząc na "Ostatnio obejrzane filmy" śmiem twierdzić że ktoś tu jest hipokrytą :D
"Czasami człowiek jest skazany na taką tandetę jak np. leci jakiś film a nagle wskakuje reklama i krzyczy do ciebie "włączamy niskie ceny!!!""
Jak się ogląda TVNy i Polsaty to się ma 25 reklam w przeciągu filmy\u i zamiast obejrzeć 180 min film w te 180/90 minut oglądasz go w 250 to nic tylko współczuć :D
Masz takie stacje jak np. HBO, Canal +, Filmboxy, TCM czy MGM gdzie reklam nie ma w cale lub masz 1-2 parominutowe na cały film.
Wspominając wszędzie o tej tępej reklamie i robiąc jakieś virale, przeróbki ludzie robią tylko bardziej nakręcają to gówno. Brawo, robisz reklamę, reklamie którą gardzisz ;) Oksymoron totalny.
Czasami ludzie są skazani na słuchanie dziadostwa w miejscu pracy albo jak mieszkasz z rodziną to jest wysokie prawdopodobieństwo że nie raz usłyszysz "Maciek co się stało?" albo "Włączamy niskie ceny!!!". Większość ludzi ma spaczony gust i nie da się przed tym uciec. Nie wszyscy chcą oglądać tvp Kultura albo MGM, większość wybiera telesrekspes, dja Janowskiego albo klon.
" Nie wszyscy chcą oglądać "
Właśnie, każdy ma wolną wolę, oglądasz to co chcesz. Ja Ci napisałem że MASZ wiele opcjo do wyboru, nie jest tak że MUSISZ słuchać mainstreamowej stacji radiowej puszczającej non stop mainstream czy też oglądać kanały na których to film w sumie robi za reklama dla pasma reklam. Jakie masz warunki to już sprawa indywidualna, nikt Ci nie każe siedzieć np, z matką przy telewizorze i oglądać jakieś seriale obyczajowe. Zawsze pozostaje komputer
Ale chodzi tu nie o wybór a o dobry smak który twoim zdaniem większość ludzi posiada. "Chwała Panu Bogu że na tym świecie jest więcej ludzi z dobrym smakiem" Takie filmy jak np. Dredd 3D, Atlas chmur albo ze starszych Hannibal mogą mieć oceny 7+ponieważ ludzie w większości nie posiadają dobrego smaku. O tych milionach oglądających w kółko m jak mdłosci nie można też powiedzieć że są posiadaczami dobrego smaku filmowego.
Kiedyś te seriale jeszcze miały jakiś poziom. Pamiętam W Labiryncie, Matki Żony i Kochanki, to było jeszcze znośne, jednak nikt chyba nie przewidywał aż takiego chłamu jaki przyszedł potem. Nie świadczy to dobrze o smaku społeczeństwa. Takie kwiatki jak śmierć Hanki w kartonach to dowód na to że twórcy traktują widzów jak idiotów których można karmić jak świnię byle czym a i tak się obliże że smakiem. Najgorsze jest to że mają rację.
https://www.youtube.com/watch?v=-KUrN2e7jXI
Nawet Kajtkowi zryło mózg od nadmiaru tej serialowej homo tolerancji:)
Po jaką cholerę spamujesz? I to takimi bzdurami? Odnoszę wrażenie że nie jesteś stabilny emocjonalnie.
"Takie filmy jak np. Dredd 3D, Atlas chmur albo ze starszych Hannibal mogą mieć oceny 7+ponieważ ludzie w większości nie posiadają dobrego smaku. "
Śmieszne, bo Dredd dobrze się nie sprzedał w kinie, większość ludzi olała ten film. Studio postanowiło nie kręcić sequela ale i tak tysiące fanów podpisuje się pod petycją żeby powstała ;). NIKT nie karze ci oglądać chłamu ale widze że ty chyba jesteś masochistą więc krzyżyk ci z tym na drogę. Jest duuużo bardzo dobrych seriali współczesnych, Doctor Who, Gra o Tron, Breaking Bad, Hause of Cards, Vikings itd. itp. Ale skoro chcesz oglądać jakieś m jak miłość, prosze bardzo.
Czyli dobrze napisałeś, w tym wypadku widzowie mieli poczucie smaku tylko że poprawka, nie oglądając go w kinie bo był za słaby, dopiero jak trafił na DVD to Dredd został doceniony przez fanów kina akcji klasy b.
Oh, pogódź się z tym dziecko że film świetnie się sprzedał, odebrał świetne recenzje i ma 7.0 na IMDB i niemalże 80% na RT ;)
Tylko na DVD. W kinie klęska. Na IMDB Prometeusz też ma 7.0 a co to oznacza? Nic. Nie świadczy to nic o prawdziwej jakości tych filmów.
TY jesteś jakiś psychiczny? To ludzie po obejrzeniu filmu wystawiają mu ocenę, gdyby film był słaby nie miałby 7.0 i nie odebrałby dobrych recenzji ani od zawodowych krytyków ani od zwykłych widzów.
To samo było z dwoma fimami R.Scotta, które w swoim czasie nie zarobiły na siebie i nie przyciągnęły zbyt dużej widowni jak Dredd, mowa o Blade Runner i Legend które dziś mają status kultowych.
No, oczywiście są jeszcze idioci którzy film oceniają na 1 nawet go nie oglądając bo takie mają widzimisię :D. Oglądałeś w ogóle Dreeda? Za pewne nie :)
Raz oglądałem i nie czuję potrzeby żeby oglądać go ponownie. W ogóle to nie powstają dobre filmy w takim stylu industrialnego sci-fi. Prometeusz pomijając głupkowaty scenariusz był pozbawiony tego ciężkiego klimatu i prawdziwej sieczki. Wcześniejsze Pandorum podobnie jak Dredd 3D znalazło swoich wielbicieli ale uważam że film jest podobnie nieudany. Wytwórnie wolą ładować kasę w ekranizacje komiksów zamiast ryzykować z czymś ciężkim, industrialnym i z kategorią wiekową R. Filmy z dużym budżetem kręci się zazwyczaj po to żeby zarabiać jeszcze większą kasę.
Zawsze chodzi o kase, nikt nie zrobi filmu z kat. R czy NC17 bo wtedy zawęża się krąg odbiorców, a jak wiadomo największym odbiorcą są dzieci, dlatego też wszystkie nowe filmy celują w tę część widowni, patrz na filmy Disneya/Marvela, wszystkie upchane są po brzegi humorem, niestety nie najwyższych lotów, efektami specjalnym, mają luźną atmosferę i zawsze jest happpy end. Takie wytwórnie jak Disney właśnie czy Sony, 20th Fox są zbyt pazerne na kasę by zaryzykować i zrobić jakiś poważniejszy film, za to właśnie lubie Warner Brossa i już nie mogę doczekać się nowych filmów z pod skrzydeł tego studia, American Sniper, Mad Max, In The Heart of Sea.
Dredd był blockbusterem z kat R i dlatego mało zarobił i chwała reżyserowi i producentom filmu że poszli takim szlakiem, gdyby zrobili Dredda w PG13 jak nowego Robocopa to wyszedłby z tego tak szajsowaty film jak właśnie roboglina. Dobrze że Dredd odbił sobie na DVD, takie filmy właśnie zasługują na kontynuację, nowy Mad Max też będzie szedł raczej szlakiem Dredda i nie będzie robiony pod dzieciaczki i hajs. Być może przez to mało zarobi, paru oszołomów skrytykuje i schejtuje tylko dlatego że nie ma Mela (tak samo jak przypadku Dredda gdzie dzieci płakały że nie ma Sly'a) bez oglądanie wcześniej filmu, ale pewne jest już to że filmy takie jak Dredd i nowy MM za te kilka lat staną się kultowymi.
Uparłeś się na tą kategorię R ale przecież to nie ona zrobi filmu dobrego tylko scenariusz. Remake Robocopa nie uratowałaby przemoc bo ten film jest zwyczajnie kiepski, podobnie jest z Dreddem. A czy nowi Niezniszczalni nagle staliby się lepsi gdyby dać tam więcej przemocy? Nie, bo zawiniła reżyseria i scenariusz. John Rambo ma masę przemocy i co z tego skoro to produkcja bez postaci i bez dobrego scenariusza i bez świetnie nakręconych scen akcji. Mówienie że film jest dobry i dojrzały bo tylko dlatego że ma kategorię R jest właśnie dziecinne i niedojrzałe. To tylko jeden z elementów wpływających na odbiór filmu ale nie kluczowy. Dredd to po prostu nie jest dobry film, wystarczy to porównać właśnie do klasyki Robocop, Terminator, Dredd znacznie odstaje od tamtych produkcji. Więc samo to z siebie wychodzi że to nie jest świetny film bo po prostu nie jest. Nie wiem jaki będzie nowy Mad Max ale Mad Max to był świetny film, kontynuacja jeszcze lepsza, trójka była już tylko popłuczynami po dwóch świetnych częściach. Po nowym Mad Maxie można się więc spodziewać wszystkiego.
Pogódź się z tym że Dredd został dobrze przyjęty przez krytyków, ma wysoką ocene na 2 najważniejszych portalach filmowych (IMDB, RT) i że ludziom przypadł do gustu. Dredd to film akcji, a taki nie potrzebuje świetnego scenariusza, mimo to Dredd go ma, deal with it 8). Nie pisz że zawiniła reżyseria bo zarówno Dredd jak i Niezniszczalni reżyserie mają świetne, nie zdajesz sobie sprawy co piszesz + nie potrafisz czytać ze zrozumieniem :). Nigdzie nie napisałem że kat R czyni film od razu jakimś dobrym, nie wiem skąd to sobie bierzesz, no chyba że piszesz z kimś trzecim :D. Żadne studio nie chce robić filmów np. bohaterskich, przygodowych, sci-fi poważniejszymi, mroczniejszymi bo ogranicza to krąg odbiorców tym samym ogranicza potencjał filmu.
Terminator, ten pierwszy to dobry film, przynajmniej Cameron starał się żeby film nie był pustym kinem rozrywkowym, Terminator 2 dla mnie jest tylko dobry, zapewnia jedynie rozrywke. Robocop nie był jakimś dobrym filmem :D Miał sporo akcji, krwi, przemocy i świetną wizję miasta, to na ok, ale reżyser się lekko pogubił. Robocop kończy się jakby w połowie, nie rozwinięto świetne obiecującego wątku kryzysu osobowości Murphyego, człowiek-maszyna. Tak jakby reżyser i scenarzysta dostali amnezji i postanowili po prostu skończyć film, słaby film podałeś. Terminator i Robocop aspirowały do czegoś wyżej niż tylko rozrywka, pierwszemu się to udaję, drugiemu już nie. Dredd nie aspiruję wyżej, nie ma żadnych przesłań, to bardzo dobre kino akcji zapewniające świetną rozrywkę. Mad Maxy, wszystkie 3 zestarzały się nie miłosiernie, słaba reżyseria i scenariusz rażą strasznie. To co się nie zestarzało to klimat i motyw filmów. Pierwszy MM to niezłe kino klasy B, MM2:Road Warrior, to świetne kino klasy B. Ten MM będzie świetnym blockbusterem, pytanie tylko czy na siebie zarobi.
Nie no jak uważasz że Robocop to był słaby film to ja wysiadam. Na pewno był i jest dalej lepszy od Dredd3D, tyle. Podobnie jest z Terminatorem, Predatorem, Aliens czyli ogólnie pojętą klasyką, teraz takich filmów już się nie robi a jak robi to własnie takie kaszanki jak Dredd3D, Prometeusz albo nowy Robocop. Po drugie piszesz nonsens. Skoro reżyseria była świetna wtedy to dalej jest świetna. Film albo jest świetny albo nie, podobnie jest z muzyką. Czy muzyka np. Led Zeppelin stała się słaba bo ma już ileś tam lat? Ta muzyka po prostu jest świetna. Starzeją się głównie gry ale wystarczy ją zazwyczaj wrzucić w nowszą szatę graficzną i gra dalej jest grywalna.
Naucz się do kur/wy nędzy czytać ze zrozumieniem albo w ogóle nie odpisuj. Napisałem że podałeś słaby przykład, a nie że Robocop jest słaby. Dredd został bardzo dobrze przyjęty i przez widzów i przez krytyków, zainwestuj w maść na sam wiesz co i pogódź się z tym FAKTEM.
"Po drugie piszesz nonsens. Skoro reżyseria była świetna wtedy to dalej jest świetna. Film albo jest świetny albo nie, podobnie jest z muzyką. Czy muzyka np. Led Zeppelin stała się słaba bo ma już ileś tam lat? Ta muzyka po prostu jest świetna. Starzeją się głównie gry ale wystarczy ją zazwyczaj wrzucić w nowszą szatę graficzną i gra dalej jest grywalna."
Nie, to co kiedyś mogło być dobre dzisiaj już nie koniecznie takie jest ;) Wszystko się zmienia styl reżyserii też. Podałeś słaby przykład ;DDDDD Filmy, gry, książki (niektóre) się starzeją, jedne mniej drugie bardziej. Muzyka to co innego, jedni lubią klasyczną, inni symfoniczną a jeszcze inni pop. Jak dla mnie Zappelini to słaby zespół, ale jak pisałem, to kwestia gustu. Nie lubisz Dredda? Spoko, tylko że jeśli według ciebie film był zły to pisz "według mnie" ;)))
Napisałeś że Robocop nie był jakimś dobrym filmem a Terminator 2 był tylko dobry. Oba według ciebie nie niosły większej treści i zapewniają rozrywkę a sama rozrywka to za mało. A czy Dredd3D oferując jedynie rozrywkę czasami nie wylatuje automatycznie z twojego klubu świetnych filmów?
Odnośnie Led Zeppelin. Skoro to według ciebie słaby zespół to pewnie świetny jakiś Linkin Park?
Kur/wa mam wrażenie że konwersuje z głąbem. To będzie ostatnia odpowiedź. Napisałem że Terminator to czysta rozrywka i że jest dobry, tylko dobry a o Roboglinie że aspirował do czegoś wyższego ale wyszło to do dupy, kto ma oczy i mózg chyba sam dojdzie do wniosku że film o Robocopie urywa się jakby w połowie i część WAŻNYCH wątków zostaje na lodzie bez zakończenia(jak choćby motyw kryzysu osobowości Murphyego. Varhoven tak jakby nie mógł się zdecydować w jaką stronę pójść, czystej, akcji, wybuchów i strzelanin czy dramatu człowieka zamkniętego w maszynie. Przez pół filmu było to jeszcze dobrze wymieszane, ale ostatnie 30 minut filmu olewa doszczętnie wątek rodziny i kryzysu Murpyego. Nie wiem jak jeszcze inaczej, łopatologicznie miałbym to napisać by twój móżdżek to pojął. Więc podsumuję ci to jeszcze raz. Terminator, film sci-fi ambitny, Terminator 2, czysta rozrywka, motyw powielony z poprzedniej części ze zwiększoną ilością efektów specjalnych i akcji, bez aspiracji do czegoś więcej, sama rozrywka, Robocop, film który miał aspirować do czegoś więcej ale mu to wyszło do dupy. Dredd, czysty akcyjniak pokroju Ucieczki z Nowego Jorku czy Commando/Szklana Półapka, z b. dobrym scenariuszem co jest rzadkością wśród filmów akcji.
Mam wrażenie że masz jakieś porażenie mózgowe i po prostu nie umiesz czytać ze ZROZUMIENIEM.
cytując samego siebie (lol)
"Jak dla mnie Zappelini to słaby zespół, ale jak pisałem, to kwestia gustu."
Dla mnie Zappelini to zespół przeceniany, a ich najbardziej popularna piosenka brzmi jak miauczenie zdychającego kota(wokal). Niestety, zawiodę Cię, nie słucham Linkin Parku ;( Słucham wszystkiego co mi wpadnie w ucho z przewagą Heavy Metalu i Rocka klasycznego, ergo takich zespołów jak Iron Maiden, Dio, Rainbow, Black Sabbath, Deep Purple, Blue Oyster Cult, Kansas, Lynyrd Skynyrd, Van Halen czy Scorpions.
Jednak wynika z tego co piszesz że uważasz że Dredd3D jest lepszy od klasyków jak Robocop czy Terminator 2 co jest nonsensem. Dredd3D to film może na 4-5/10, nie więcej. I nie ma bardzo dobrego scenariusza, wszystko bazuje tylko na krwawych scenach które i tak są przeciętnie nakręcone porównaj sobie Raid 1,2, tam są dopiero świetne sceny walk. Dredd to bida jak piszczy, na dodatek podobnie jak trójka Niezniszczalnych bazuje na pomysłach z Raid 1. Zresztą po Matrixie 1 (film z 99 roku!) sceny akcji i efekty w Dredzie wyglądają po prostu żałośnie jak na dzisiejsze możliwości filmowców:)
K, s
miałem rację, jesteś cofnięty w rozwoju :)))))))))) Raid i Dredd powstawały mniej więcej w tym samym czasie.
"Tak upiornie w sposób jaki zawsze mnie odurzasz"
teraz już wiem że filmu nie oglądałeś, więc po kiego grzyba się wypowiadasz :D?
Schodzę do twojego poziomu
Matrix to plagiat :D i Dredd ma lepsze CGI :DDD
Z resztą, skończyłem z tobą Dredd IMDB 7.0, RT 78% :D Deal wth it, bitch 8]
Filmweb Dredd3D 6,3. Terminator 2 8,5 IMDB - twoim zdaniem tylko dobry film, Robocop 7.5 IMDB - twoim zdaniem film w którym reżyser/scenarzysta? nie wie co robi. Widzowie też nie wiedzą co robią uważając go od wielu lat za klasyka? A może słuchacze Led Zeppelin są wyłącznie głusi i błędnie zespół jest uważany za jeden z najlepszych w historii?:) I po kiego grzyba miałbym tracić czas na tak długie wypowiadanie się o filmie którego bym nie oglądał. Nie jestem ci w stanie opisać dobrze konkretnej sceny ponieważ żadna nie zapadła mi po prostu w pamięci. Czy dotyczy to filmów udanych? Moim zdaniem zazwyczaj nie. Nawet z Avatara pamiętam kilka scen a film nie był jakiś tam wybitny. Widocznie nie był też wcale taki zły jak niektórzy uważają.
A pamiętam jak głupia baba spadła i zmieniła się w konfitury.
https://www.youtube.com/watch?v=hyjfNQ0lJn4
Dzieciaki lubią grać w gierki to się tym podniecili:)
A to podobno najlepsza scena w filmie która jakoś nie zrobiła na mnie większego wrażenia.
https://www.youtube.com/watch?v=RtbejMoJcp0
Kultowe to było koszenie dżungli w Predatorze albo jak zły Terminator zrobił masakrę na komisariacie. W Matrixie sceny akcji też miażdżyły jak film miał swoją premierę. Dredd3D co najwyżej stara się być efektowny bo nie wyróżnia się już niczym szczególnym. Dużo konfitur. Co z tego? Nuda.
Już bardziej epicko wygląda lądowanie na plaży w Edge of Tommorow ale tam pewnie był nieporównywalnie większy budżet niż w tej indie dreddowej ramocie:)
https://www.youtube.com/watch?v=1PQ5B7JaJjw