Jak dla mnie imitacja Woodego Allena, i jak to z imitacjami bywa, "prawie" robi różnicę. Gra aktorska też nie zachwyca.
Widziałem 6 filmów Davida Trueby i ten najmniej mi się podobał. Dla odreagowania obejrzę może "Bienvenido a casa", przynajmniej obsada jest lepsza.