Typowy film Abrahams'a, aczkolwiek raczej nie najlepszy. W dużej mierze parodia "Ojca Chrzestnego I i II", "Kasyna", a także "Il Postino" czy "Forresta Gumpa". Jednak jak dla mnie to nie trafiło to do mnie, a oglądałem wszystkie powyższe filmy. W większości gagi opierały się raczej na upadkach i pierdnięciach....
śmiech miesza się z melancholią, (jak w wypadku Kapuśniaczka), bo to jeden z filmów na pżegnanie pewnego gatunku: komedii, które są parodiami gatunków filmowych, rzeczywistości, zachowań itd
łza kręci się w oku gdy sobie uświadomimy, że dzisiejszy widz jest grubo z głupi na komedie, świetne komedie, które niektórzy...
Ale będzie ubaw. Dziś na Polsacie za godzinkę czyli 22:30 :D Już po raz czwarty obejrzę ale mi się nigdy nie znudzi . Genialna parodia:D:D
Sporo się uśmiałem na tym filmie... dobrze złożona obsada, świetna sceneria i w nią dobrze wplecione gagi (nie same suche żarty). Dla fanów głupot gorąco polecam. Jest przy czym się pośmiać. Kiepska tylko końcówka, nie licząc pointy po napisach.
Ocena: 7/10
Film jest bardzo nierowny, bo o ile na samy poczatku czlowiek leje w gacie smiechu i nie moze przestac, tak pozniej robi sie juz coraz slabiej. Coraz mniej zabawnych gagow, a sama koncowk ato juz w ogole nedza... jakby ktos nie mial pomyslu na caly film i skonczyl go "na kolanie". Szkoda bo mogla byc wysmienita...