Nie wiem dlaczego tak się czepiacie. W tym filmie chodziło o ukazanie tego specyficznego
trybu życia i wydaje mi się że film całkiem trafnie to ukazuje. Aczkolwiek wadą filmu jest
fabuła, właściwie to ten film nie ma konkretnej fabuły. Zaczyna sie tak jakby to Adam był
głownym bohaterem, kończy tak jakby ze strony Mike'a. Cały film był ukazywany trochę ze
strony Adama, tak jakby on był głównym bohaterem i liczyłam na jakąś puentę na koniec z
jego strony. A tu ukazują tytułowego Mike'a. Jednak jestem skłonna uznać film za dobry.
Bardzo zgrabnie ukazane środowisko striptizerów, które w sumie jest tematem tabu. Więc
za to duży plus