Od czasu do czasu, gdy zbierzemy się w rodzinnym gronie i mamy ochotę na wspólne obejrzenie filmu, wybieram produkcje, które już widziałam. Nie mam wtedy takiej przyjemności z obejrzenia jak pozostali, ale oszczędzam sobie poczucia zażenowania, gdy wiem, czego spodziewać się po filmie i gdy wiem, że moi bliscy mogą go obejrzeć bez zniecierpliwienia czy niesmaku.
"Magiczne lato" to jeden z tych filmów, który można polecić do obejrzenia z rodziną w weekendowe popołudnie. Ciepły, nieźle zagrany, zabawny, chwilami wzruszający.