Mądry, poruszający, zabawny, lekki , życiowy, w którym jest przelaz przyjemny film o prawdziwej przyjaźni - a przede wszystkim suptelny, inteligentny z humor . Poochalem ten film i z największą przyjemnością jeszcze do niego wrócę za rok, może i za dwa. Historia po pristu wciąga jak wir.

Film naprawde magiczny, który skradł mi serce - kwalifikuje się do jednych najlepszych filmow jaki w życiu obejrzałem - a jestem wystarczająco wymagającym widzem. Mężczyzna w kryzysie twórczym może odmienić swoje życie, gdy wokół niego są dobrzy ludzie o wielkich sercach - tacy, którzy obdarzają przyjacielską miłością.
Film o zwykłej tęsknoty, o której pragniemy, to jak możemy z żyć w miejscu z ludźmi i z najlepszym przyjacielem człowieka czyli z psem, to film dla ludzi, którzy lubią się wzruszyć.

Nigdy przedtem nie obejrzalem, okazał się niezwykle ciepły i pełen autentyzmu. Obsada jest doborowa - Morgan Freeman - Jak zawsze zachwyca nie tylko grą, ale potrafi doborowo wybrać roku, bo tandetne produkcji wystrzega się. Virginia Madsen - grająca matkę zagrała fenomenalnie oraz trójka dziewczynek zagrały wyśmienicie. Jednak to Emma Fuhrmann zrobiła na mnie największe wrażenie. Grała u boku tak znakomitych aktorów z naturalnością i wdziękiem, które trudno zapomnieć.

Na pewno zwrócę uwagę na całą obsadę - zarówno dziewczynki, jak i matkę - i poszukam innych filmów, w których występowali. A Morgan Freeman? Klasa sama w sobie. Jeden z moich ulubionych aktorów, zawsze niezawodny i pełen charyzmy.