PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=742160}

Mając 17 lat

Quand on a 17 ans
6,5 2 236
ocen
6,5 10 1 2236
5,8 9
ocen krytyków
Mając 17 lat
powrót do forum filmu Mając 17 lat

Pierwsze nieodparte wrażenie związane jest właśnie z natłokiem wątków i mnogości podejmowanych poczynań nie tyle co przez pierwszoplanowych bohaterów ale przede wszystkim przez tych drugoplanowych. Zastanawiające jest dlaczego w filmie znajdują się takie sceny jak np. rozmowa matki Damiena z jego ojcem przez Skypa, która trwa ponad 2 minuty. To tylko jeden z wielu przykładów, które w taki sposób znacząco dokładadają się do łącznych 116 minut trwania filmu. Dlaczego tak jest?

W filmie patrzymy na dwóch młodzieńców przez pryzmat otoczenia w jakim się znajdują. Interesuje nas ich rodzina, ich problemy, codzienne troski i zmagania. Kontrastuje odmienność warunków w jakich żyje Damien i Thomas. Reżyser Andre Techine z całą pewnością nie poszedł na łatwiznę w kreacji relacji pomiędzy chłopakami, ponieważ buduje ją powolnie, widzimy jak ulega stopniowym zmianom - głównie ze względu na czynniki zewnętrzne. Nie znajdziemy tutaj szaleńczej miłość, pędu dwóch obdarzonych do siebie uczuciem serc. Znajdziemy za to rozbudowany psychologizm postaci, który pozwala nadać ich relacji pewną emocjonalność oraz złożoność. Nie można więc postrzegać obszernej rozciągłości filmu za wadę. Koncept reżysera jest niebanalny- poprzez życiowe trudności rodzinne obu bohaterów, zbliżać ich do siebie. Jest to długa, kręta droga, i często frustrująco zwodząca- a to, ze względu na pozorny postęp w ich relacji, który okazuje się złudny.Tu należy wspomnieć o chłodzie, który przez cały spektakl bije z ekranu. Towarzyszące uczucie depresyjnośći, posępności filmu wynikające z antypatyczności stosunków Damiena i Toma jest spotęgowane zimnymi kolorami i przez część filmu śnieżną, zimową pogodą. To fabularne zimno koją oczywiście momenty ciepła, które tworzą świetną kombinację- tak stworzono klimat tego filmu.
Oczywiście nie byłoby tego klimatu, gdyby nie fantastyczne zdjęcia. To należy podkreślić. Więc podkreślam, zdjęcia przypieczętowują wyjątkowość tego dzieła. Bo niewąpliwie jest w nim pewna wyjątkowość. Obejrzyjcie sami i nie poddawajcie się na przydługich scenach!

ocenił(a) film na 7
PinaColada_fw

Nawiązując do drugiego akapitu... no właśnie jako łatwiznę oceniam sposób kreacji miłości między chłopakami. Wiem, że można to sprowadzić do kwestii dojrzewania, ale jakoś tak mnie to dotknęło. Obejrzałam trochę filmów z taką tematyką i dla mnie to główny nurt - no albo jest przemoc i agresja wobec siebie albo, jak to określasz, szaleńcza miłość, pęd dwóch obdarzonych do siebie uczuciem serc. Jakoś to kino z tematyką homoseksualną w tym kontekście mnie smuci, bo nie ma chyba nic pomiędzy, a to pomiędzy to przecież życiowo najczęstszy przypadek. O ile podoba mi się sposób prezentacji matki jako osoby wspierającej, bądź co bądź syna, o tyle nie podoba mi się tendencyjna kreacja relacji między głównymi bohaterami.
Przyznam, że dla mnie zdjęcia to właśnie zmarnowany materiał. Rzeczywiście też czułam ten chłód, ale uważam, że z taką scenerią można było wyciągnąć o wiele więcej - kwestia operowania kamerą...
Mimo wszystko film mi się podobał, cieszę się także na zakończenie :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones