PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=30388}
7,3 80 tys. ocen
7,3 10 1 79974
7,6 25 krytyków
Malèna
powrót do forum filmu Malèna

Scena linczu na Malenie skojarzyła mi się z wywiezieniem Jagny ze wsi na taczce gnoju. Nie widziałam"Chłopów" ale pamiętam, że czytałam ten fragment książki.

paulina152

Prawda, obie nie mieściły się w kanonie norm powszechnie uznawanych przez środowisko w którym żyły.

ocenił(a) film na 8
paulina152

Tyle, że Malena, w przeciwieństwie do Jagny, tak naprawdę nie robiła nic złego, tj. nie uwodziła mężczyzn, żonatych czy nieżonatych gdy czekała na męża. Po prostu była piękna. W tej części filmu praktycznie się nie odzywa, chodzi patrząc w ziemię, jakby krępowało ją zamieszanie jakie robi, a już wtedy wzbudziła nienawiść wśród kobiet, która osiągnęła apogeum gdy tak naprawdę również nie robiła nic złego, tj. była teoretycznie niezamężna i wybrała drogę prostytucji, przy czym oczywiście nie zmuszała klientów do korzystania z jej usług. Interesujące jest też zachowanie tłumu po linczu, pod koniec filmu, kiedy już wróciła do miasta z mężem- uprzejmość, serdeczność. Jednak daje się zauważyć wśród kobiet niejaką satysfakcję, że potrafiły ją złamać, oszpecić, upokorzyć, a ona nie potrafi zachować się wobec nich tak nieludzko jak one zachowywały się wobec niej. Pytanie kto tu właśnie powinien mieć satysfakcję.

Halucynka

W filmie ukazany jest bardzo prosty i zarazem interesujący obraz małej miejscowości i jej lokalnej piękności. Powiedziałbym, że jest on wręcz przerysowany ale niekoniecznie. Każdy kto miał styczności z niewielkimi miasteczkami lub wsiami wie, że prawie w każdej jest taka kobieta która zdecydowanie wyróżnia się uroda na tle innych. Osoba taka nawet jak zachowuje się zgodnie z przyjętymi norami, tak jak Malena (oczywiście do czasu), to i tak jest pod baczną obserwacja. Krążą o niej rożne opowieści dziwnej treści niekomicznie prawdzie (czasem są prawdziwe). Wystarczy byle pretekst aby stworzyć plotkę a potem to już wiadomo. Malena zawsze i wszędzie wywoływałaby zazdrość ponieważ jest piękna oraz wydaje się być dobrą osobą (wręcz sympatyczną ale w filmie za mało jest scen aby to stwierdzić z cała pewnością ). Los Maleny jest tragiczny gdyż nie ma co się oszukiwać to co przeżyła wywarło na niej piętno które do końca życia będzie na niej ciążyć. Na początku filmu była pełna życia i promieniała a na końcu była już przygaszona. Ot co potrafi z człowiekiem zrobić Fortuna i ludzie.

ocenił(a) film na 7
paulina152

Nie pojmuję dlaczego ludzie nie zajmą się własnym życiem, problemami. Ale nie, łatwiej jest upokarzać innych, krytykować, wyśmiewać. Skoro ona jest ładna to od razu jest ladacznicą, nimfomanką, która porywa cudzych mężów. Warto czasami zajrzeć we własne życie a nie rzadko można dotrzeć o wiele większe wady od tych wytykanych innym ludziom. Ale do tego trzeba mieć odrobinę samokrytyki a to jest już wyższa szkoła jazdy.

ocenił(a) film na 7
marcela666

Ludzie wolą zajmować się życiem innych niz swoim, widzieć cudze wady i problemy. Mnie czesto denerwowały starsze panie, które wszystkim się interesowały, plotkowały, nie mogłam zrozumiec dlaczego tak sie dzieje. I w końcu zrozumiałam - one nie mają swojego życia, ich egzystencja jest nudna, pozbawiona większych emocji i zwrotów akcji, one żyją życiem innych... (..... ale mimo wszystko nadal mnie denerwują ;) )

weruda

Podobnie jak z widzami tasiemcowych seriali.

ocenił(a) film na 8
paulina152

O Jagnie też pomyślałam ale w pierwszej kolejności przyszła mi na myśl Maria Magdalena. W interpretacji można by się nawet pokusić o nawiązanie do tytułu filmu - Ma-ria Magda-lena -- Malena, co więcej po włosku Magda to Maddalena (chyba) więc pełne imię Maleny

ocenił(a) film na 8
paulina152

ciebie powinni zlinczować za taki spoiler

ocenił(a) film na 9
paulina152

A mi się skojarzyło z biblijną sceną z udziałem Marii Magdaleny i teraz patrzę, że nuneja miała identyczne skojarzenie, więc coś w tym musi być. Grzesznica Malena i grzesznica Magdalena, obie poddane społecznemu ostracyzmowi i sponiewierane przez tłum "porządnych" obywateli miasta.