Jedyną pozytywną postacią w tym filmie jest esesman, który nie zabił głównego bohatera choć mógł. Cała reszta postaci to zwyrole i absolutny margines społeczny. Kosiński był nieźle popaprany.
Jak byś ciut wiedzy o życiu i historii miał ( zwłaszcza o życiu Lewinkopfów) to byś bzdur nie pisał.
Tak tak, jasne, kolejny wszechwiedzący :D Ok, skup sie na filmie, bo temat jest o tym, a nie o jakichś bajkach. Ciekawi mnie, dlaczego dałeś jedynke
Ty uważasz siebie za wszechwiedzącego. Ja cię tylko prostuję. Jedna gwiazdka jest dlatego, że nie mogłem dać mniej. Żadnej gwiazdki za czarno biały film, która to czerń i biel ma dodawać wrażenie paradokumentu. A to zwykłe sf rodem z umysłu chorego człowieka.
hahahahaha mistrzu, rozbawiłeś mnie, ale już już, wystarczy. Te, a kim ty jesteś żeby mnie prostować :D Ty najpierw naprostuj siebie. Dobra, siema, bo szkoda czasu na ciebie.