Bezimienny, pozbawiony tożsamości mały chłopiec, uważany jednakowoż przez wielu za Żyda, błąka się po nienazwanych wsiach Europy Wschodniej, napotykając przejawy tak niesamowitego okrucieństwa i dehumanizacji, że wydawać by się mogło, że akcja filmu rozgrywa się w mrokach Średniowiecza, gdy mieszkańcy Starego Kontynentu byli znacznie
To jeden z najważniejszych filmów tego roku, którego oglądanie tak wykańcza psychicznie, że po seansie nie można zebrać myśli.
Czytają książkę Jerzego Kosińskiego mogłem pozwolić sobie na przerwy między rozdziałami, czasami nawet kilkudniowe. Oglądając film w kinie taka opcja nie wchodziła w grę....
Po 1 film nawiązuje do tzw. autobiografii Kosińskiego", któremu udowodniono fałszowanie własnej historii (udowodniono również plagiaty innych jego utworów, ale nie o tym tu mowa).
Po 2 - nikt, tym bardzie dziecko, nie ma szans przeżyć...