Czy tylko ja odniosłem wrażenie że główna bohaterka bezceremonialnie rucha się z co przystojniejszymi, ledwo co poznanymi mężczyznami a film próbuje przedstawić ten wątek jak romantyczną i szczerą, miłosną historię ?
To sie nazywa młodzieńcza miłość :) I serio film dla ciebie to całkowita porażka? Więcej gwiazdek dałem dla The Prom.